Kuchnia, Zdrowie, Moda, Uroda, Fotografia, Literatura, Dzieci, Edukacja Domowa

Dla dzieci

Kawa zbożowa

 

 

 

Co rano słyszę „Mamo ja też chce taką kawę jak ty” 🙂

Proszę bardzo – oto zdrowsza wersja, chociaż ma inny zapach i smak, wygląd nie różni się od oryginału 🙂

Teraz i ja na nowo ją odkryłam 🙂

Kawa zbożowa jest bezkofeinowa, bogata w błonnik, witaminy z grupy B, magnez.

Jest  naturalnym, pozbawionym sztucznych dodatków, konserwantów i barwników napojem. Powstaje z prażonych ziaren zbóż: żyta, pszenicy, jęczmienia, cykorii, buraka cukrowego.

Napój dla dzieci po skończeniu 12 miesięcy, dla dorosłych oczywiście też.

 

 

Składniki na 2 kubki:

2 łyżki kawy zbożowej

500 ml wody

 

 

Wykonanie:

W rondelku gotujemy wodę, kiedy zawrze wsypujemy kawę zbożową i gotujemy 5 min.

Przecedzamy i rozlewamy do kubeczków.

Można podać z mlekiem.

 

kawa zbożowa dla dzieci

 

Książki

Aleksandra Seghi „Słodkie pieczone kasztany”

 

 

Czas na kolejny wpis z serii „ostatnio przeczytałam” tym razem znów opowieści toskańskie.
Sporo książek w tym temacie przerobiłam, jedne były lepsze inne gorsze, po tą sięgnęłam bo napisana jest przez nasza rodaczkę – Polkę która zawierając małżeństwo z Włochem osiedliła się właśnie w jego kraju – ciekawa byłam jej spojrzenia na opiewaną tak ostatnio ziemię włoską i muszę przyznać że w tym temacie się nie zawiodłam.

Brak tu na szczęście typowej i już przejedzonej fabuły – wyjechania do Włoch, zakochania się, kupienia zrujnowanego domku za ostatnie pieniądze i wyremontowania go. Autorka studiowała filologię włoską i już w czasach studenckich wyjeżdżała do Włoch a potem wyszła za Włocha i tam zamieszkała – mało w tej książce jednak prywaty, nie ma opisów zwyczajów narzeczeńskich czy ślubnych włoskich, różnic kulturowych w jej odczuciu pomiędzy nią a mężem, dotyczących wychowania dzieci – może trochę szkoda.

Znajdziemy tu za to bez liku opisów miejsc widzianych jej oczami, opisów włoskich świąt, tradycji, włoskiego jedzenia i jego historii. Znajdziemy w książce też wiele przepisów kulinarnych które zamierzam w przyszłości wykorzystać (bardzo szkoda, że nie ma w książce spisu tych potraw na końcu).

Generalizując książka jest ciekawa i warta przeczytania, jeśli interesuje nas temat.

Mi trochę przeszkadzały czasami rozwlekłe opisy i wywody historyczne a czasami wręcz tylko zarysowanie ciekawego tematu, bez żadnej kontynuacji, tak jakby autorka miała jakiś pomysł, ale  w końcu zrezygnowała z niego. Przeszkadzały też zdarzające się w książce powtórzenia.

Świat Książki
Okładka miękka
Data premiery:2012-04-18
237 str

 

słodkie pieczone kasztany

Mięso i Ryby

Ryżowe sushi z ikrą z łososia, kaparami i jajecznicą

 

 

Przepis pochodzi z książki Kimiko Barber „Kuchnia japońska”.

Ikra łososia to po japońsku ikura a nazwa pochodzi od rosyjskiego słowa określającego jaja ryb.

W kuchni japońskiej ikrę dodaje się do sushi, stanowi też zakąskę do sake czy przybranie potraw.

Ikura jest bogatsza w tłuszcze i białka niż ryba.

Dzisiejsze danie to kolejny przepis na sushi choć może trochę inaczej wyglądające niż te do którego jesteśmy w Europie przyzwyczajeni.

Jest łatwe do przygotowania, mniej czasochłonne, wygląda efektownie i jest pyszne.

 

 

Dla 4 osób:

 

ryż:

300g ryżu do sushi

330ml wody

 

zaprawa do ryżu:

4 łyżki octu ryżowego

2 łyżki cukru

pół łyżeczki soli

 

dodatki:

2 jajka

1 łyżeczka cukru

pół łyżeczki soli

1 łyżeczka oleju

1 łyżka sake

100g ikry łososia

2 łyżki kaparów

 

 

Wykonanie:

Ryż płuczemy w wodzie 2 razy.
Następnie zalewamy go wodą i zostawiamy na 30 min, potem znów płuczemy na sicie, wsypujemy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy do miękkości.

Kiedy ryż będzie gotowy przekładamy go do miski, zalewamy zaprawą do ryżu i mieszamy. Dajemy mu delikatnie wystygnąć.

Przygotowujemy jajecznicę. Ubijamy jajka, cukier i sól. Teflonową patelnię rozgrzewamy na średnim ogniu i wlewamy na nią olej. Smażymy jajka cały czas mieszając trzepaczką lub pałeczką. Odstawiamy.

Do ikry łososia dodajemy sake, aby jajka się porozklejały.

W dużej misce łączymy ugotowany ryż sushi, ikrę i kapary.

Mieszamy i przekładamy na duży półmisek lub talerze. Na wierzchu układamy usmażone jajka i
podajemy.

 

sushi

Dla dzieci

Wiosenny zielony kefir

 

 

Napój dla maluchów po 11 miesiącu życia.

Ładnie zielony, zdrowy, ciekawy w smaku i o ile mali odkrywcy będą mieli chęć spróbować będzie idealnym sposobem przemytu witamin 🙂

Oczywiście nie tylko dla dzieciaków – polecam na wiosenne wzmocnienie.

Ekologiczną natkę pietruszki i rzeżuchę możemy wyhodować na własnym parapecie.

 

Składniki:

1 łyżka posiekanej natki pietruszki

1 łyżka posiekanej rzeżuchy

pół szkl kefiru

pół szkl wody

 

Wykonanie:

Do blendera wrzucamy pietruszkę, rzeżuchę, wlewamy wodę i miksujemy tak dłużo aż składniki zostaną zmielone na gładki koktajl. Wlewamy kefir i miksujemy kilka sekund. Przelewamy do szklanki.

 

wiosenny zielony kefir

Sałatki

Kolorowa sałatka brokułowa

 

 

Po świątecznym przejedzeniu przyjemnie jest zjeść coś lekkiego, smacznego i cieszącego oko kolorami.

Zapraszam na kolorową sałatkę brokułową.

Jest bardzo prosta w przygotowaniu – najważniejszym i może najtrudniejszym tu etapem jest właściwe ugotowanie brokuła – by został pięknie zielony, jędrny i nierozgotowany – w wykonaniu przepisu przedstawiam swój sposób ugotowania go.

Sałatka sama w sobie jest pożywna i myślę, że świetnie sprawdzi się zabrana na lunch, zjedzona na kolację czy podana na różnego typu imprezach okolicznościowych a zbliża się sezon grillowy (w każdym razie chciałabym by trochę szybciej się zbliżał wraz z ciepłem i latem 🙂

 

Składniki:

1 brokuł

4 jajka ugotowane na twardo

1 szkl kiełków rzodkiewki

150g pomidorków koktajlowych lub 2 duże pomidory

pół szkl czarnych oliwek

2 łyżki majonezu

3 łyżki jogurtu

sól, pieprz

pół pęczka koperku

 

Wykonanie:

W garnku nastawiamy wodę, solimy, przykrywamy przykrywką i czekamy aż się zagotuje.

W tym czasie brokuła dzielimy na różyczki i myjemy.

Kiedy woda wrze (to jest ważne by się gotowała!) wrzucamy różyczki brokuła, mieszamy i przykrywamy przykrywką do momentu aż ponownie będzie się gotować. Wtedy odkrywamy przykrywkę i gotujemy ok 5-6 min (brokuł musi pozostać jędrny). W tym czasie przygotowujemy miskę z bardzo zimną wodą.

Brokuła odsączamy z wody w której się gotował i od razu wrzucamy do miski z zimną wodą by zakończyć gotowanie się warzywa. Po minucie odsączamy na sicie.

W naczyniu w którym będziemy podawać sałatkę rozkładamy brokuła.

Kiełki przelewamy zimną wodą, odsączamy  układamy niewielkimi partiami na brokułach.

Jajka kroimy na ćwiartki a te na pół i układamy na sałatce.

Pomidorki dzielimy na mniejsze części i dorzucamy.

Oliwki kroimy w plasterki i posypujemy sałatkę.

W miseczce przygotowujemy sos mieszając majonez z jogurtem, szczyptą pieprzu i posiekanym koperkiem. Sosem polewamy sałatkę przed podaniem lub podajemy obok sałatki.

 

sałatka brokułowa