meal prep rodzinne gotowanie

Meal prep – rodzinne gotowanie

Witam was w trzecim odcinku meal preparation. Jak pisałam w części pierwszej będę wrzucała tu inspiracje z mojego gotowania na zapas. Tutaj możecie zajrzeć do odcinka drugiego i odcinka trzeciego.

Tym razem wpis z gotowania sobotniego.
Niezwykłego gotowania bo gotowania rodzinnego.
Nie udało się dziś zrobić nie wiadomo jak dużo, ale inny dziś był cel naszego mealprepu.
Dziś każdy z domowników (poza najmłodszym berbeciem) miał pomyśleć co zupełnie sam może przygotować do jedzenia dla rodzinki, tak by można było to zjeść w kolejnych posiłkach.
To zadanie miało na celu spędzenie razem czasu w kuchni w sobotnie popołudnie. Po drugie celem było odciążenie mnie, bo trzeci trymestr ciąży już trochę mi ciąży 😉 i akurat dziś był dzień gorszego samopoczucia. Po trzecie i najważniejsze motywujemy nasze dzieci przez przekład do rozwijania ich samodzielności i umiejętności, szczególnie zaradności, kreatywności.

To co udało nam się przygotować zamieszczam – może ktoś skorzysta z pomysłów.

 

 

 

PRZEPIS NA MEAL PREP  – GOTOWANIE RODZINNE

 

  1. gofry – samodzielnie przygotowane przez moją córkę nastolatkę – umie sama zrobić naleśniki, podpowiedziałam jej, że z tego samego ciasta tylko ciut gęściejszego (mniej wody), można przygotować gofry.
    Zrobiła od razu całą górę z dwóch porcji ciasta. Gofry świetnie się mrożą. Dlatego część zjedliśmy od razu na kolację, część w pudełku będzie przechowywana w lodówce do 3-4 dni. Ostatnia część zapakowana w torebkę strunową pójdzie do zamrażarki na szybkie śniadanie lub kolację.
    Gofry u nas zjadane są i na ciepło (super z tostera) i na zimno, i na słodko i na słono (świetne jako grzanki z szynką i serem).
    Na blogu znajdziecie przepisy na: Gofry marchewkowe, gofry gryczane, gofry z mąki ryżowej, gofry chrupiące, gofry bezglutenowe, gofry bananowe, gofry pełnoziarniste, gofry z płatków owsianych.


  2. jajka na twardo – przygotowane prze mojego syna pierwszoklasistę. Sam włożył je do garnka, zalał wodą, postawił na kuchni i zagotował. Potem ustawił timer i gotował 10 minut. Po tym czasie za pomocą łyżki do makaronu wyłowił je i przełożył do miski z zimną wodą, zostawiając do ostudzenia. Po tym czasie obrał z łupinek i przełożył do zamykanego pojemnika. Jajka powędrowały do lodówki. Mogą w niej leżeć do 3 dni. Świetnie sprawdzą się jako pomysł na śniadanie, przekąskę czy nawet na obiad.

  3. placki ziemniaczane – to danie w którym ostatnio mój mąż się specjalizuje 🙂 Tym razem zrobił ich ogromna porcję z 5 kg ziemniaków. Smażenie szybko poszło bo było robione na 4 patelniach 😉 Wyszła góra na co najmniej 3-4 posiłki. Dziś jedliśmy na obiad, zostało też na jutrzejszy posiłek. Około połowę całości zamroziłam, bo świetnie się mrożą. W tygodniu zapewne wyjmę je wcześniej, pokroję w kostkę i odsmażę na oliwie – takie są też pyszne!

  4. kapusta szatkowana – to był dziś moje zadanie. Poszatkowałam całą główkę kapusty białej. Jest gotowa na surówki typu coleslaw albo do gotowania czy smażenia.
    Kapustę obieram z wierzchnich liści i szatkuję na cieniutkie paseczki, solę odrobinę i mieszam (posolenie sprawia, że kapusta nie wysycha i jest świeża).
    Przekładam do zamykanego pudełka i przechowuję w lodówce do 3-4 dni.

 

meal prep rodzinne gotowanie