Jak pisałam Wam wcześniej w tym roku sama uczę moje dzieci w systemie Edukacji Domowej. Uczę 1 i 6 klasistkę wedle własnego planu nauczania jaki sobie stworzyliśmy. Jedyne czym jesteśmy związani z systemem, to do końca maja dzieci muszą zdać egzaminy z przedmiotów, z których oceny będą widniały na ich świadectwach.

Język polski to obszerny przedmiot, to również przedmiot bardzo ważny jeśli chodzi o rozwój człowieka, Polaka. Zdecydowaliśmy, że przerabiamy go dokładnie, sumiennie, ale oczywiście na swój sposób. Zdecydowaliśmy też, że codziennie coś z polskiego robimy. Gramatyka idzie sobie po kawałku, w międzyczasie zaczęliśmy też literaturę. I tutaj szóstoklasistka sama wybrała sobie lekturę z podanego przez Ministerstwo Edukacji spisu. Więcej o lekturach obowiązujących i wymaganych u nas na egzaminie napiszę wkrótce.

W każdym razie został wybrany „Hobbit czyli tam i z powrotem” Tolkiena. Dzieło z dziedziny fantastyki, dość długie, niesamowicie bogate w treść.

Jak do tego podeszliśmy by lektura była czytana szybko, ze zrozumieniem a cały proces przebiegał wartko? Tak jak zwykle – rodzinnie 🙂

Przede wszystkim rozpoczęliśmy od tego, że książka ta została przeznaczona do czytania dziecku przed snem (tak, czytamy naszej 6 klasistce bo bardzo to lubi). Czytamy jej na głos przed snem ok 30 min, czasem czytamy też w ciągu dnia jak mamy ochotę, np podczas śniadań czy obiadu – wiadomo dzieci jedzą zwykle dłużej i w taki sposób dotrzymujemy im towarzystwa.

Chętnie czytam osobiście bo sama nie znam tej książki a czas nadrobić zaległości 🙂

Okazało się też przy drugim rozdziale, że mój pierwszoklasista słuchał i bardzo mu się książka podobała. Prosił by go włączyć do ekipy słuchaczy, więc czytanie przed snem przeniosło się do naszej sypialni i wszyscy sobie słuchamy a ja lub mąż czytamy.

Lekturę pochłonęliśmy przez 2 tygodnie.

Próbowaliśmy następnie obejrzeć ekranizację filmową, ale dzieciom nie przypadła go gustu, inaczej sobie to wyobrażali jak twierdzili.

Potem, inspirując się podręcznikiem do 6 klasy odpowiadaliśmy na pytania do lektury, rozmawialiśmy dużo o niej, dziecko napisało też kilka prac pisemnych z lektury, m.in wypracowanie z dialogiem, plan książki, charakterystykę wybranych postaci, opowiadania o wybranych przygodach, streszczenie książki.

Hura! Pierwsza lektura za nami i mam poczucie, że porządnie to zrobiliśmy 🙂

 

 

 

 

Zobacz wcześniejsze wpisy:

Edukacja domowa tydzień przed 1 września  #1

Edukacja Domowa jak zacząć #2

Jak przeszliśmy na Edukację Domową #3

Przechodzimy na ED krok pierwszy #4

Nasze ED – krok drugi – szkoła rejonowa czy przyjazna #5

Nasze ED – krok trzeci – ile się czeka na decyzję #6

1 września – rozpoczęcie roku – w ED nas to nie dotyczy #7

Jak się organizujemy w Edukacji Domowej

Skąd podręczniki? Czy daje je szkoła?

Edukacja Domowa – czy są oceny, sprawdziany, zaliczenia #10

Edukacja Domowa – egzaminy ile i jakie #11