Dzisiaj znowu danie pod znakiem przemytu.
Ponieważ wszelkie kluski to jedno z ulubionych dań córeczki, dla mnie to świetny sposób umieszczenia w ich jakiegoś zdrowego warzywka.
Seler naciowy ogólnie jest przez córkę lubiany i chrupany, więc kluski bardzo jej smakowały.
Składniki:
pół kg ziemniaków
40 dag mąki
1 jajko
2-3 łodygi selera naciowego (te mniej łykowate ze środka)
Wykonanie:
Najłatwiej jest skorzystać z ugotowanych ziemniaków.
Jeśli nie mamy takich, oczywiście obieramy ziemniaki, myjemy, gotujemy do miękkości, odcedzamy i studzimy.
Zimne ziemniaki przepuszczamy przez maszynkę do mielenia lub miksujemy.
Do misy przesiewamy mąkę, wbijamy jajko, dodajemy ziemniaki i rozdrobnionego w malakserze selera naciowego. Wyrabiamy gęste, elastyczne ciasto.
Ciasto dzielimy na kawałki, z każdego turlamy wałeczek, który ukośnie kroimy na kopytka.
Kluski gotujemy partiami w wrzącej wodzie.
Otóż to kochana ❤️ mniam ❤️
Już nie mogę się doczekać aż je zrobię 😍