Dzisiaj znowu danie pod znakiem przemytu.

Ponieważ wszelkie kluski to jedno z ulubionych dań córeczki, dla mnie to świetny sposób umieszczenia w ich jakiegoś zdrowego warzywka.

Seler naciowy ogólnie jest przez córkę lubiany i chrupany, więc kluski bardzo jej smakowały.

 

Składniki:

pół kg ziemniaków

40 dag mąki

1 jajko

2-3 łodygi selera naciowego (te mniej łykowate ze środka)

 

 

Wykonanie:

Najłatwiej jest skorzystać z ugotowanych ziemniaków.

Jeśli nie mamy takich, oczywiście obieramy ziemniaki, myjemy, gotujemy do miękkości, odcedzamy i studzimy.

Zimne ziemniaki przepuszczamy przez maszynkę do mielenia lub miksujemy.

Do misy przesiewamy mąkę, wbijamy jajko, dodajemy ziemniaki i rozdrobnionego w malakserze selera naciowego. Wyrabiamy gęste, elastyczne ciasto.

Ciasto dzielimy na kawałki, z każdego turlamy wałeczek, który ukośnie kroimy na kopytka.

Kluski gotujemy partiami w wrzącej wodzie.

 

Zielone kopytka z selerem naciowym