Dzisiaj moja córka miała egzamin z matematyki (ustny i pisemny) z całego materiału klasy siódmej.

Dostała 6 i mimo, że nie uczymy się dla ocen, to ona sama bardzo była z siebie zadowolona.

Myślę sobie i powtarzam jej, że ma z czego – w tym roku bardzo dużo pracowała sama niczym studentka.

To jej przedostatni egzamin z dziesięciu w tym roku w Edukacji Domowej.

 

Przy okazji matematyki właśnie, chciałam zwrócić waszą uwagę na książkę „Młody matematyk – notatnik” wydawnictwa Wilga.

Moje starszaki nie mają problemów z matematyką w szkole i życiu, przy czym ewidentnie widzę, że u syna jest ona przedmiotem żywego zainteresowania a córka raczej użytkowo ją traktuje.

Cieszy mnie ten stan bezproblemowości, bo z tym przedmiotem będą mieli do czynienia jeszcze długo i w szkole i w życiu.

Warto bawić się z dziećmi w matematykę kiedy są małe a potem już w starszym wieku podsuwać im rozwijające lub aktywizujące lektury tematyczne.

Jeśli wasze dzieci lubią zagadki i łamigłówki, to bardzo polecam tą właśnie – w kolejnych zdjęciach możecie zajrzeć do środka!
Czytelnicy znajdą w niej mnóstwo zadań, zagadek i liczbowych łamigłówek do rozwiązania, a także instrukcje, na podstawie których w prosty sposób stworzą własne matematyczne projekty.