Często mam tak, że gdy do obiadu brakuje mi surowizny, robię przegląd lodówki i siekam, mieszam to co w niej znajdę. Tak powstała właśnie ta surówka, z tego co się pod rękę nawinęło. Nawet mojej rocznej córeczce smakowała 😉
Składniki:
2 marchewki
plaster selera
½ papryki
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry
½ szkl orzechów włoskich
5 łyżek jogurtu naturalnego
świeżo mielony czosnek suszony
Wykonanie:
Marchew i selera starłam na tarce, paprykę pokroiłam w piórka. Orzechy posiekałam i zarumieniłam na suchej patelni. Wszystkie składniki połączyłam i wymieszałam.
Super blog! Świetne przepisy! Wszystko bardzo jasno opisane i piękne zdjęcia!