Jedliście już w tym roku młody bób?
Co prawda cena jeszcze mocno jest powalająca wysokością, ale ja już nie mogłam wytrzymać i w nagrodę za wczorajszy trening (godzinka marszobiegu) kupiłam sobie to zielone cudo.
Uwielbiam młody bób !
Najchętniej zajadam go tak po prostu ugotowany (zajrzyjcie do artykułu Jak ugotować bób), ale udało mi się oszczędzić jego niewielką ilość do delikatnego omletu na parze.
Polecam !
Składniki:
2-3 jajka
garść bobu
ulubione przyprawy np. sól, pieprz, zioła prowansalskie
2 łyżki świeżych posiekanych ziół np. pietruszki, kolendry, bazylii, melisy
olej np. kokosowy
Wykonanie:
Bób gotujemy w osolonym wrzątku 2 minuty, odcedzamy, wrzucamy do zimnej wody, odcedzamy i obieramy.
Do przygotowania omletu potrzebujemy pojemnik parowaru bez otworów lub małe naczynie żaroodporne.
Naczynie to dokładnie smarujemy olejem.
Jajka wybijamy do miseczki i roztrzepujemy z przyprawami – wylewamy do pojemnika parowaru, wrzucamy bób i parujemy aż omlet zetnie się do naszej ulubionej konsystencji – zwykle jest to czas od 5 do 10 min.