Cześć!
Witam Was w poniedziałek i zapraszam na zestawienie śniadań, które przygotowałam mojego przedszkolakowi na wynos ostatnio.
Ten tydzień był dla nas dość ciężki, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki, kuchnia jeszcze nie gotowa, nie wiadomo gdzie co jest, ogólnie rozgardiasz na całego jak to w takich momentach życiowych, a więc w tym tygodniu prosto, szybko i łatwo, jednak zawsze z mocnym akcentem świeżych warzyw i owoców.
Jeśli macie swoje podpowiedzi na szybkie i bezbolesne do przygotowania lancze na wynos – help!
Dopiszcie się w komentarzu – chętnie skorzystam 🙂
Zajrzyjcie też do poprzednich odcinków:
Do pudełek prezentowanych poniżej zawsze dołączana była butelka z wodą do picia.
Poniedziałek
Jakoś tak wychodzi, że w poniedziałki moja córka zwykle życzy sobie jakąś bułę czy kanapkę.
Miała więc:
– rogalik z masłem, szynką i pomidorem.
– moc winogron
Wtorek
– kopytka sztuk 5 – zapas kopytek i pierogów mam zwykle w zamrażarce na czarną godzinę, a więc po prostu wyciągnęłam je poprzedniego dnia wieczorem – rozmarzły sobie spokojnie w lodówce – rano były nie mokre, nie klejące a więc spokojnie do wzięcia w łapkę bez brudzenia się
– 3 małe plasterki pieczonego w ziołach filetu z piersi kurczaka
– pomidorki koktajlowe
– gruszka pokrojona w ćwiartki
– 3 suszone daktyle (udało mi się kupić eco)
Środa
– banan z dedykacją (która była niespodzianką 🙂 )
– 2 zawijaski (zrolowany plaster szynki a na nim zrolowany plasterek żółtego sera)
– maliny
– kilka mini krakersów
Czwartek
– chałka
– brzoskwinia wypestkowana i pokrojona w ćwiartki
– ogórek gruntowy pokrojony w grube plastry
Piątek
– koreczki ( wycięte foremką do ciastek kwiatki z chleba ciemnego posmarowanego masłem, żółtego sera, pieczonej piersi indyka – przepis tutaj, oraz plasterki ogórka)
– pomidorki koktajlowe
– duża śliwa pozbawiona pestki
– kawałek chałwy na deser