Na niedzielny obiad (i nie tylko) zawsze w moim domu pożądane są kotlety mielone, ale staram się nie popaść w kotletową rutynę i nudę.
Dzisiejsze kotlety przepełnione są świeżymy ziołami, które nadają daniu wspaniały smak.
Wykorzystałam takie, które znalazłam w lodówce czy w doniczkach u siebie, ale to od was zależy jakie zioła dodacie.
Składniki:
pół kg mięsa mielonego
pęczek natki pietruszki
garstka listków świeżej bazylii
garstka listków świeżego oregano
garstka listków świeżego majeranku
1-2 czerstwe bułki kajzerki
pół szkl mleka
cebula
1 ząbek czosnku
1 duże jajko
sól
pieprz świeżo mielony
tłuszcz do smażenia
Wykonanie:
Bułki namoczyć w mleku.
Cebulę obrać, pokroić w drobna kostkę i zeszklić na łyżce oliwy.
Mięso przełożyć do miski, dodać bułkę z mlekiem, cebulę, przeciśnięte ząbki czosnku, jajko, posiekane zioła, przyprawić i wymieszać.
Formować niewielkie kotlety, (można obtaczać w bułce tartej – ja tego nie robiłam), smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu, z obu stron na złoty kolor.