Pączki z pudrem różowym to moja propozycja efektownego i pysznego deseru karnawałowego.
Dzisiaj mamy Ostatki. A wiadomo, że kto zajada w Ostatki ten piękny i gładki 😀
Rano pokazywałam postny lunchbox na samych warzywach, teraz można pozwolić sobie na wyrównanie kalorii 🙂
Tradycyjne pączki obsypane pudrem z liofilizowanych truskawek zyskują nowy, elegancki wygląd i ciekawy smak – ten puder jest bardzo aromatyczny i lekko kwaskowaty.
PRZEPIS NA PĄCZKI Z PUDREM RÓŻOWYM
Składniki na pączki:
- pół kg mąki pszennej luksusowej typ 500
- 5 dag drożdży świeżych
- 1/3 szkl cukru
- 250ml ciepłego mleka
- 50g masła roztopionego
- 1 jajko
- 3-4 żółtka (w zależności od wielkości jaj)
- kieliszek spirytusu
- dżem lub marmolada – możemy też nie nadziewać pączków
- olej roślinny lub smalec do smażenia
- cukier puder i puder truskawkowy do posypania
Jak zrobić pączki:
- Najpierw w ciepłym mleku mieszamy łyżkę cukru i drożdże, odstawiamy aż zaczną rosnąć.
- Następnie masło roztapiamy i zostawiamy do przestygnięcia.
- Potem jajko i żółtka ucieramy (lub miksujemy) na puszystą masę.
- Zaraz potem do miski przesiewamy mąkę, dodajemy spirytus, jajka z cukrem, masło, drożdże i mieszamy łyżką a potem ręcznie (lub robotem z hakiem) wyrabiamy ciasto aż będzie gładkie i będzie odchodzić od ręki.
- Następnie ciasto zostawiamy przykryte ściereczką do wyrośnięcia.
- Kiedy ciasto podwoi swoja objętość, wyjmujemy je na oprószoną mąką stolnicę i wyrabiamy 1-2 minuty.
- Następnie ciasto rozpłaszczamy rękami lub delikatnie rozwałkowujemy na gruby placek.
- Potem szklanką wycinamy kółka na duże pączki, na małe pączuszki kieliszkiem.
- Następnie pączki zostawiamy do wyrośnięcia na oprószonej mąką stolnicy pod ściereczką.
- Potem w garnku rozgrzewamy olej, smażymy pączki aż się zarumienią, przekręcamy patyczkiem na druga stronę, smażymy do zrumienienia.
- Potem studzimy na kratce lub na talerzu wyłożonym ręcznikami papierowymi.
- Przestudzone pączki nabijać szpryca z nadzieniem.
- Finalnie pączki posypujemy obficie cukrem pudrem oraz pudrem truskawkowym.
