U mnie urodzaj porzeczkowy. Część przetwarzam na zimę np. w formie kompotu czy konfitury, część zjadamy po prostu lub w potrawach
Wczoraj upiekłam pyszne bułeczki z czerwonymi porzeczkami.
Tym razem postawiłam na mieszankę mąki chlebowej i razowej orkiszowej z niedużym dodatkiem amarantusowej i cukier trzcinowy, ale jeśli macie ochotę możecie całość lub część mąki czy cukru zamienić na białe.
Takie bułeczki świetnie się sprawdzają do kawy na śniadanie, na lunch na wynos do pracy, ze szklanką mleka na kolację ale również na pikniki.
Składniki:
250g maki orkiszowej chlebowej typ 750
250g mąki orkiszowej razowej typ 2000
2 łyżki maki amarantusowej
10 czubatych łyżek cukru trzcinowego
aromat migdałowy
płaska łyżeczka suszonych drożdży lub 3 dag świeżych
200 ml mleka (krowiego lub roślinnego)
50 ml stopionego masła lub oleju roślinnego
czerwona porzeczka
cukier trzcinowy
Wykonanie:
Mleko podgrzewamy z cukrem i tłuszczem aż wszystko się rozpuści.
Lekko schładzamy i rozpuszczamy w nim drożdże.
Do miski wsypujemy mąki i zaczynamy wyrabiać ciasto dolewając mleko i aromat.
Zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, dzielimy je na 12 części.
Każdą część lekko spłaszczamy w dłoni, nakładamy na nią łyżeczkę porzeczek i łyżeczkę cukru, zlepiamy brzegi formując bułeczkę.
Przekładamy je do wysmarowanejtłuszczem blaszki (ja użyłam blaszki do muffinek), wierzch smarujemy masłem/olejem i znów dajemy ciastu wyrosnąć.
Pieczemy 25 – 30 min w 180st.
Your method of describing everything in this post is really pleasant, every one be
able to easily understand it, Thanks a lot.