Ot taką tartę popełniłam. Pyszna jest, bardzo nam smakuje.
Ciasto jest super – użycie mąki pszennej razowej to był strzał w dziesiątkę.
I wiecie co jeszcze wam wyznam? 🙂 Często mam tak, że sama wymyślam przepisy. Często jest tak, że koncepcja co będę gotować znacznie różni od efektu jaki powstanie. Z reguły w trakcie przygotowywania czegoś dochodzą mi jeszcze różne pomysły. Dlatego niesamowicie mi trudno zrobić zdjęcie składników dania, które wymyślam. Tak było dzisiaj 🙂 Miałam kalafiora, miałam ochotę na tartę, ale nie wiedziałam do końca jaka będzie. I chyba z pół godziny zajęło mi zastanawianie się jakie produkty pokazać 🙂 W końcu i tak przygotowując tartę zapomniałam użyć czosnku 😛
Składniki:
ciasto:
25 dag mąki pszennej razowej
3 łyżki oliwy
pół szkl wody
sos:
3 łyżki masła
3 łyżki mąki
3 szkl mleka
sól, pieprz grubo mielony
2 jajka
dodatki:
mały kalafior
mały por lub pół większego
ząbek czosnku
Wykonanie:
Kalafiora myjemy, dzielimy na różyczki, gotujemy na parze 10 minut – tak by został półtwardy.
Mąkę mieszamy z oliwą i wodą. Zagniatamy ciasto ( w zależności od wilgotności mąki dodajemy mniej lub więcej wody – ciasto powinno być zwarte i elastyczne). Ciasto rozwałkowujemy i wykładamy nim natłuszczoną formę tarty.
Pora cienko siekamy i dusimy na maśle z odrobiną oleju.
W rondelku rozpuszczamy masło,dodajemy mąkę i mieszamy. Następnie dodajemy szklankę mleka i mieszamy aż grudki masła z mąką rozpuszczą się. Wtedy dodajemy pozostałą ilość mleka, sól, sporo pieprzu oraz starty ząbek czosnku i gotujemy cały czas mieszając aż sos stanie się gęsty.
Na ciasto wylewamy sos wymieszany z duszonymi porami i rozkłóconymi jajkami. Układamy w nim różyczki kalafiora.
Zapiekamy 30 minut w 200 stopniach.