Uwielbiamy pizze i dlatego ciągle szukam pomysłów na nowe. Tą inspirację zaczerpnęłam od zebrry i muszę przyznać, że naprawdę zostałam tym bakłażanem zaskoczona! Oryginalny przepis można znaleźć tutaj.
Bakłażany już coraz łatwiej dostępne, postanowiłam spróbować. Troszkę jak to ja musiałam pozmieniać, a dodatkowo ponieważ w tym czasie moja córeczka spała a ja nie chcąc jej przeszkadzać nie wchodziłam szukać przepisu, zapomniałam o cebuli i o oregano. Mimo to pizza wyszła pyszna i na pewno wchodzi na nasza listę często przygotowywanych dań, tym bardziej, że bakłażan trochę niedoceniony był.
Składniki:
Sos:
4 łyżki jogurtu
2 łyżki majonezu
2 łyżki oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
sól
kilka kropli sosu chilli
1 bakłażan
ser żółty
Wykonanie:
Ciasto rozwałkowałam, ułożyłam na posypanej mąką blaszce by wyrastało. Bakłażana pokroiłam w pół centymetrowe plastry i podpiekłam na patelni grillowej. Czosnek starłam na tarce, połączyłam zresztą składników i sosem posmarowałam ciasto. Na tym poukładałam plastry bakłażana i włożyłam do gorącego piekarnika na 15 min. potem tylko na wierzch ser starkowany i jeszcze na 5 min do pieca.