Moja przygoda z pizzami zaczęła się od programy Pascala i wypróbowaniu jego tarty z kozim serem i z oliwkami, która była hitem. Od tamtego czasu zaczęłam eksperymentować z ciastami (mam już swój ideał) i z dodatkami (cały czas coś nowego wymyślam). Tak powstała pizza z tuńczykiem, która jest niesamowicie smaczna.
Składniki:
Drożdżowe ciasto:
400g mąki
200ml ciepłej wody
1/3 paczki drożdży świeżych
1 mała łyżeczka soli
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka cukru
3 łyżki otrębów pszennych
Dodatki
3 łyżki masła, 3 łyżki mąki i 3 szkl mleka na sos beszamelowy (plus szczypiorek, sól, pieprz, gałka muszkatołowa)
puszka tuńczyka w oleju
pieprz
estragon
cząber
Wykonanie:
Z podanych składników zagniatamy ciasto, dzielimy na pół, rozwałkowujemy i układamy na blachach. Czekamy by troszkę urosło (wg uznania).
Przygotowujemy sos beszamelowy (roztapiamy w rondelku masło, dodajemy mąkę, przyprawy, pół szkl mleka i mieszamy aż wszystkie grudki się rozpuszczą. Dodajemy resztę mleka i gotując mieszamy aż sos zgęstnieje). Do sosu dodajemy szczypiorek i tuńczyka wraz z olejem. Czekamy aż masa przestygnie i zgęstnieje. Rozsmarowujemy jej grubą warstwę na cieście, posypujemy obficie estragonem i minimalnie cząbrem. Pieczemy ok 15-20 min w 200stopniach.