Przy takiej pogodzie jak dziś: deszczu, chłodzie aż się chce zjeść ciepłą, rozgrzewająca zupę.
Zapraszam na aromatyczną koperkową z dodatkiem szpinaku i niewielkiej ilości bardzo zdrowej kaszy jaglanej.
Kuchnia, Zdrowie, Moda, Uroda, Fotografia, Literatura, Dzieci, Edukacja Domowa
Kuchnia, Zdrowie, Moda, Uroda, Fotografia, Literatura, Dzieci, Edukacja Domowa
Przy takiej pogodzie jak dziś: deszczu, chłodzie aż się chce zjeść ciepłą, rozgrzewająca zupę.
Zapraszam na aromatyczną koperkową z dodatkiem szpinaku i niewielkiej ilości bardzo zdrowej kaszy jaglanej.
Kalafior z bułką tartą – klasyk ! – albo się go lubi albo nie cierpi.
Ja lubię, choć muszę przyznać, że raz czy dwa razy w roku zjedzenie takiej wersji całkowicie mi wystarcza, potem szukam odmiany i staram się podawać go w nowej wersji i zestawieniach smakowych.
Dzisiaj zapraszam was na kalafiora z bułką, ale wzbogaconą zmielonym lnem i skórka limonkową.
Więcej kalafiorowych inspiracji:
Kalafior marynowany
Kalafior z rodzynkami na ostro
Kalafior duszony w całości w sosie pomidorowo-oliwkowym
Kotlety z kalafiora
Makaron z zielonym kalafiorem
Tarta z kalafiorem na razowym cieście
Piuree z kalafiora
Puree kalafiorowo – orzechowe
Zupa kalafiorowa z kukurydzą i kaszą jaglaną
Makaron mini penne z sosem mięsno – kalafiorowym
Zupa kalafiorowa
Zupa kalafiorowo -pomidorowa
Zupa kalafiorowa z imbirem i kurkumą
Składniki:
kalafior
1/3 kostki dobrego masła (ok 80g)
3 łyżki bułki tartej
3 łyżki mielonego siemienia lnianego
limonka
sól
pieprz czarny świeżo mielony
Wykonanie:
Kalafiora dzielimy na różyczki, myjemy.
W dużym garnku gotujemy wodę, solimy. Do wrzątku wrzucamy kalafiora, gotujemy bez przykrycia ok 10 min, do czasu aż będzie al dente (musi pozostać jędrny).
Na patelni rozgrzewamy masło (na niezbyt dużym grzaniu by się nie spaliło), dodajemy bułkę, len, skórkę startą z limonki, szczyptę soli i pieprzu, chwilkę wszystko podsmażamy.
Odcedzonego kalafiora układamy na talerzu i posypujemy bułką.
Jeśli lubicie kwaśne, chrupiące przekąski przygotujcie domowe pikle.
Wybór warzyw jest naprawdę dowolny, ja w przepisie proponuję to co akurat miałam w lodówce.
Takie pikle świetnie się potem sprawdzają do sałatek, koreczków czy po prostu jako dodatek do kanapek.
Składniki na 4 litrowe słoiki:
4 marchewki
4 ogórki gruntowe
2 papryki czerwone i 2 żółte
ok 20 małych pieczarek
1 cukinia
1 cebula
4 łyżeczki gorczycy
4 listki laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
zalewa:
6 szklanek wody
1 szkl octu
3/4 szkl cukru
2 łyżeczki soli
Wykonanie:
Do słoików wrzucamy po liściu laurowym, ziarnku ziela ang i łyżeczce gorczycy.
Marchew obieramy, kroimy w 1cm plasterki.
Ogórki, cukinię myjemy, kroimy w kawałki.
Paprykę myjemy, oczyszczamy, kroimy w kawałki.
Cebulę obieramy i kroimy w plastry.
Warzywa układamy w słoikach dość ciasno, jednak nie ugniatając.
Zagotowujemy wodę, rozpuszczamy w niej cukier i sól, dodajemy ocet. Powstałym roztworem zalewamy warzywa, słoiki zakręcamy i pasteryzujemy 15 min.
Bardzo często przygotowuję kotleciki warzyw bo je lubimy i chętnie się nimi zajadamy.
Są proste do przygotowania, tanie i sycące, są tez ciekawym urozmaiceniem diety.
Zwykle podaję je z surówką lub z sosem.
Na kotlety z kalafiora mam dwa ulubione przepisy, dzisiaj podzielę się z wami pierwszym.
Zajrzyjcie tez do przepisów na:
Kotlety z cieciorki z serkiem wiejskim
Składniki:
mały kalafior
jajko
mały pęczek pietruszki
4 łyżki mąki ziemniaczanej
pół łyżeczki kurkumy
ząbek czosnku
sól
pieprz
olej
Wykonanie:
Kalafiora dzielimy na różyczki, myjemy i gotujemy w osolonym wrzątku, studzimy.
Kalafiora wrzucamy do blendera, dodajemy jajko, starty ząbek czosnku, posiekaną natkę pietruszki, mąkę, przyprawy i miksujemy (w zależności od upodobań albo zostawiając większe kawałki albo drobniej).
Rozgrzewamy patelnię i spryskujemy olejem.
Zwilżonymi wodą rękami formujemy kotleciki i układamy na patelni.
Smażymy na złoto z obu stron.