Lubię w kuchni eksperymentować i uczę moje dzieci tego, że gotowanie może być fajną zabawą, że pewne składniki można spokojnie zastąpić innymi a czasem nawet spróbować samemu zrealizować pomysł na danie. Do gotowania podchodzimy na luzie, używamy głównie tego co mamy, kreatywnie wykorzystujemy to co trzeba wykorzystać, tak by nie wyrzucać jedzenia.

Często mamy na stanie dojrzałe banany i naprawdę do wielu rzeczy je wykorzystujemy jako bazę – tutaj nie ma problemu. Czasem jednak jest tak, że mamy na coś konkretnego ochotę. I tak było teraz, że zamiast robić placki bananowe mieliśmy ochotę na ciasteczka.

Kilka składników na wyczucie by ciasto było dość gęste, do tego trochę ciastkowych dodatków i voila!

Fajne te ciastka i mam takie poczucie, że zdrowsze jednak.

 

PRZEPIS NA CIASTECZKA BANANOWE

Składniki:

3 dojrzałe banany

ok 1 szklanka mąki

3 łyżki wiórków kokosowych

3 łyżki amarantusa ekspandowanego

3 łyżki suszonego, sproszkowanego jabłka

10 daktyli suszonych

 

Jak zrobić ciasteczka bananowe:

Banany obieram i wrzucam do misy robota planetarnego.

Zaczynami miksować by się rozgniotły.

Dodaję mąkę plus wiórki kokosowe i amarantus – teraz po połączeniu tych składników fajnie jak masa jest dość gęsta choć nadal klejąca – jeśli trzeba dodaję więcej mąki czy wiórek kokosowych. wyłączam robota.

Dodaję posiekane daktyle i sproszkowane jabłko,  mieszam łyżką.

Zwilżam dłonie wodą i mokrymi rękami, pomagając sobie łyżką biorę małe porcje ciasta i na papierze do pieczenia formuję ciastka.

Piekę w 180st grzanie góra dół z termoobiegiem ok 20 min.

Mi wyszły 2 blachy ciastek – włożyłam je do piekarnika razem a po 10 min zamieniłam miejscami.