Zalety edukacji domowej to temat mojego dzisiejszego wpisu.
Często osoby, które dowiadują się, że jesteśmy w takim systemie nauki pytają o korzyści z tego płynące, które zauważyliśmy. Jest ich sporo, naprawdę, widzimy ich wiele. Wady oczywiście też są, nie ma co lukrować, ale plusy są konkretne.
ZALETY EDUKACJI DOMOWEJ
❤️ działanie na własnych zasadach – sami jesteśmy sobie szefami, sami w oparciu o podstawę programową i wyznaczone dla danej klasy egzaminy organizujemy swój czas, sami wybieramy tematy, przedmioty i sposoby nauki;
❤️ indywidualne traktowanie dziecka – w szkołach dzieci są uśredniane – te zdolniejsze często nudzą się na lekcjach bo nauczyciel musi czekać aż wszyscy zrozumieją. W edukacji domowej naturalnie widzimy ile dziecko potrzebuje czasu na dany temat i sami podejmujemy decyzje kiedy dalej a kiedy nie; system masowej edukacji nie rozwija indywidualnego potencjału dziecka;
❤️ kreatywne podejście do nauki – w domu możemy podejmować różne rodzaje aktywności by dziecko temat zrozumiało: począwszy od czytania podręcznika przez oglądanie filmów, programów, zabawę, eksperymenty, projekty, prace plastyczne skończywszy na wyjściach w teren;
❤️ nauka odpowiedzialności – w domu staramy się przywiązywać wagę do zrozumienia przez dzieci tego, że uczą się dla siebie, nie ma ocen, nie ma sprawdzianów, ważne by temat zrozumiały, wtedy możemy iść dalej;
❤️ nauka samodzielności – staramy się by nawet pierwszoklasista czytał zadania ze zrozumieniem i sam próbował je rozwiązywać, a kiedy czegoś nie rozumie przychodził z tym. To nie jest tak, że rodzić cały czas asystuje dziecku w nauce i stoi nad nim. U nas dzieci próbują swoich sił w zrozumieniu kolejnych partii materiału i naprawdę widzę efekty;
❤️ nauka planowania i ustawiania priorytetów – każde z dzieci ma swoje obowiązki związane z nauką i pracami w domu na dany dzień. Każde z nich ma też swoje zainteresowania i ulubione sposoby spędzania czasu. Od zaplanowania przez nie dnia zależy jak ten dzień spędzą. Jeśli mają chęć mogą wstać wcześniej i potem po wykonaniu obowiązków mieć czas dla siebie;
❤️ nauka bycia zorganizowanym – to wiąże się z wcześniejszym punktem. Ważne dla nas jest by dzieci widziały możliwości wynikające z planowania czasu, ale też organizowały się w działaniu;
❤️ wzmacnianie rodzinnych relacji, budowanie więzi – dla nas ma to ogromne znaczenie i widzę niesamowite zalety przebywania z dziećmi, ich przebywania ze sobą. Począwszy od tego, że znamy się po prostu, najmłodszy berbeć zna swoje rodzeństwo a nie tylko czeka aż wrócą ze szkoły. Poza tym obserwuję na bieżąco ich rozwój fizyczny a przede wszystkim emocjonalny, mogę ich wesprzeć i zawsze odpowiedzieć na nurtujące ich pytania;
❤️ wzrastanie dzieci w wartościach rodziny – to ważny aspekt by dziecko widziało i żyło rodzinnymi wartościami a nie tylko tymi z korytarzy szkolnych (bo ne oszukujmy się szkolne dzieci większość czasu spędzają w placówce a nie w domu z rodziną); ED chroni dzieci przed kopiowaniem szkolnych niedopuszczalnych zachowań;
❤️ rodzic jest pierwszym, naturalnym nauczycielem dziecka;
❤️ edukacja domowa sprzyja indywidualności dziecka i rozwojowi jego naturalnej kreatywności;
❤️ ED dla każdego – dziecko może wychowywać się bez porównywania z innymi co do stopnia zamożności, liczebności rodziny, miejsca zamieszkania czy posiadanych dóbr;
❤️ poprawa samopoczucia – wiele dzieci często czuje się przytłoczone tym co dzieje się w szkołach, natłokiem nauki, stresującymi sprawdzianami, dokuczaniem kolegów, agresją… nauczanie w domu naprawdę poprawia ich stan psychiczny; obniżenie stresu dzieci
❤️ poprawa jakości snu i regularny sen – bo na edukacji domowej można sobie na to pozwolić 🙂
❤️ czas na hobby – to jeden z ważniejszych aspektów ED, dzieci mają czas na rozwijanie swoich zainteresowań. Moje dzieci zaczęły w końcu mieć czas na jazdę konną, naukę koreańskiego, naukę programowania czy oddawanie się pasji rysunku;
❤️ regularne posiłki – bo na edukacji domowej można sobie na to pozwolić 🙂
❤️ lekcje dla dorosłych – rodzice edukujący swoje dzieci mają możliwość powtórzenia szkolnej wiedzy, być może odkrycia na nowo przedmiotów które kiedyś były nielubiane i samorozwoju by móc przekazać wiedzę dziecku.
Chciałabym poznać wady edukacji domowej, będzie z tym tematem związany następny post?
tak, będzie o wadach
Czy to prawda że ed dużo kosztuje?
ciekawa jestem o jakich kosztrach mowa? jakieś konkretne? wtedy się odniosę do tego.
O Ed można powiedzieć, że jest to nauka bezpłatna tak jak w szkołach państwowych.
Uczeń w ED musi należeć do jakiejść szkoły bo własnie tam zdaje zdaje egzaminy – ponieważ formalnie jest uczniem, państwo daje szkole subwencję i za to opłacane są egzaminy, swiadectwo oraz podręczniki – my nie płacimy to nic.
Nauka nic nie kosztuje – jednak zależy czy dziecko uczy się samo, czy pomaga mu rodzić. Jesli jednak zdecydujemy się na korepetycje, zajęcia dodatkowe – wtedy generujemy koszty, ale przy zwykłej szkole jest tak samo.
Nie ma natomiast opłat dodatkowych na komitety rodzicielskie, kwiatki dla pań, wigilie klasowe – nas to nie dotyczy.
Sami organizujemy wycieczki, spotkania i sami ponosimy tego koszta – ale to nic dodatkowego.
Ed nie kosztuje dużo jeśli o pieniądze chodzi.
Czyli od 1 do 8 klasy – dajemy podręczniki, wychodzimy o godzinie 8 do pracy, wracamy o 16 i nauka jest odrobiona??? („czy dziecko uczy się samo”) – to baaaardzo dziwne co Pani mówi…proszę się nie obrazić – ale nie wierze.. (*)
Drugie wyjazdy – fajnie że to Pani wspomina – czyli już coś kosztuje.
Czy zajęcia dodatkowe są obowiązkowe w ED? Czytając po portalach – TAK! Aby dziecko miało harmonijny rozwój – potrzebuje kontaktów z równiankami, wg. badań amerykańskich (i to nie najświeższych niestety a np. z przed 20 lat..- na takie powołują się portale ED w Polsce, a szkoda…), a by dziecko się uczyło rozwiązań/kontatków z innymi dziećmi – trzeba zapewnić im takie same zajęcia jak w szkole tj. zajęcia w grupach typu pływanie, piłka, tenis, zbijak, klasy, taniec i co tam jeszcze..
Ile kosztują takie zajęcia? Proszę policzyć ile Pani na takie zajęcia wydaję i ile zapewnia ich w tygodniu? Czy jest ponad podaną śrenią 10 godzin/tydz?
To tak na szybko „że nauka w ED” jest tańsza albo że nic nie kosztuje…wg. mnie koszty są ogromne, chyba że jeszcze o czymś nie wiem – bo dopiero zagłębiam temat.
(*) Proszę sprawdzić badania dot. nauki zdalnej jak się ona pogorszyła, a jest to własnie typu „dziecko uczy się samo”.
(nawet nie – bo jest nauczyciel któy w normalnych warunkach by jeszcze drogo kosztował), a ile dzieci 'wypadło’ z obiegu szkolnego??? (przestały pojawiać się na zajęciach zdalnych etc.)
przepraszam, ale nie rozumiem co pan próbuje udowodnić i w jakim celu 😉
widać brak otwartości na ed a chęć udowodnienia, że system lepszy…
– od razu mówię – ed nie jest dla każdego, to nie jest łatwy kawałek chleba ale wartość ma ogromną
– a pieniądze i koszt nic się tu mają do tego – każdy sam ocenia czy dla niego ważniejsze opływanie w luksusy czy indywidualne podejście do własnego dziecka i jego potrzeb czasem (i sezonowo) w imię poświęcenia swoich.
Odpowiedź w pierwszym zdaniu tłumaczy podejście.. Moja opcja jest „najlepsza”?
Ehh..
A wracając do merytorki. Bardzo chce się dowiedzieć na czym ED polega i jakie są tego koszty (wszystkie: czas, pieniądze, 'życie osobiste’ -tzw. wszystko) – i to chce się dowiedzieć, nic 'mniej nic więcej’, nie chce nic udowadniać, wnioski może sobie każdy wyrobić, na bazie faktów..
Jeśli uważa Pani że pieniądze nic do tego nie mają – to musi ich Pani mieć bardzo dużo, nie każdy niestety tak ma..
Sporo ludzi nie stać na utrzymanie domu, i argument że jak jesteś 'biedny’ to nie dbasz o dziecko („tzw. indywidualne podejście do własnego dziecka”) jest co najmniej nie sprawiedliwe..
Każdą godzinę poza pracą poświęcam na dziecko i nie uważam żeby to że nie jestem tak bogaty jak Pani i nie mam czasu zajmować się dzieckiem – bo muszę pracować, oznaczał że nie dbam i nie chce dla swojego dziecka jak najlepiej…
ps.
Też uważam, że ED jest dla wybranych. 100% zgody
pps.
Obserwuje dziecko wychowywane poza „systemem” – bez kontaktów z rówieśnikami. Ewidentny brak integracji z rówieśnikami, problemy z rozwiązywaniem konfliktów, agresja.
Czym bardziej zgłębiam temat, tym bardziej widzę, że ED faktycznie jest dla wybranych..dzieci oraz wybranych rodziców.
ppps.
I zaobserwowałem jeszcze coś, co daje sporo do myślenia jeśli ktoś zadaje niewygodne pytania dot. ED. jego posty są usuwane.. (np. portal moi-mili usuwa posty nie wygodne nt. ED)
Ciekawe czemu…
Ilość posiadanych pieniędzy to kwestia względna bo zależy to od podejścia człowieka do nich, od poziomu życia który chce utrzymać oraz od tego jaki poziom go satysfakcjonuje.
Tutaj ile ludzi tyle odpowiedzi – zapytajmy minimalistę, osobę wierzącą czy osobę ceniącą komfortowy a nawet luksusowy styl życia ile potrzebuje pieniędzy do życia. Odpowiedzi będą bardzo różne.
Tak samo gdy zapytamy wyżej wymienionych o ich wartości.
ED to nie tylko pieniądze to również wartości właśnie bo ED to nie tylko rodzaj nauki jaki wybieramy do realizacji poza szkołą, ale sposób na życie dla całej rodziny.
Jeśli jeden z rodziców świadomie wybiera pracę na rzecz rodziny zamiast pracy zarobkowej to mówimy, że traci, że ponosi koszta czy że jego zapłatą jest harmonijny wzrost rodziny, relacje i więzi jakie wypracowuje w niej?
Bogactwo to mieć czy być?
Dzień dobry,
czemu portal cenzuruje moje kolejne wypowiedzi?
Czy inne poglądy nie są tolerowane???
nie jest tolerowana agresja pasywna
Otóż to kochana ❤️ mniam ❤️
Dziękuję za wpis!
Ach, tu zdecydowanie jestem na tak!😍