Śledzie z pesto

 

 

 

To moja kolejna zielona, wiosenna propozycji na przygotowanie śledzi np. jako przystawkę na świąteczny stół.

Śledzie wychodzą bajecznie pyszne, więc jeśli lubicie smak bazyliowego pesto, koniecznie ale to koniecznie spróbujcie tej wersji.

 

 

Składniki:

pół kg śledzi solonych

pół szkl świeżego pesto z bazylii – tutaj przepis

3 duże cebule

olej rzepakowy

2 łyżki oleju z awokado tłoczonego na zimno – można pominąć

pół cytryny

 

 

Wykonanie:

Śledzie moczymy w czystej, zimnej wodzie aż stracą nadmierne zasolenie.

Cebulę obieramy, kroimy w półtalarki i parzymy wrzątkiem (zalewamy w misce cebulę wrzątkiem i od razu odsączamy na sicie – można też parować ja w parowarze 3-5 min aż straci surowość). Studzimy.

Odsączone dobrze śledzie kroimy w kawałki, polewamy sokiem wyciśniętym z cytryny.

W dużym słoiku układamy ciasno warstwami cebulę, łyżkę pesto i kawałki śledzi, zalewamy olejem z awokado i rzepakowym. Zostawiamy na dobę by smaki przegryzły się.

 

 

Śledzie z pesto