Tym przepisem rozpoczynam sezon na dynię w mojej kuchni w tym roku 🙂
Kiedy kupuję i przynoszę do domu dynię, zwykle od razu przepoławiam ją i wyjmuje pestki, pozostawiając je do suszenia.
Jedną z połówek kroję w kawałki i piekę w piekarniku – powstałe puree wykorzystuję potem do ciastek, hummusu, pasty kanapkowej, pizzy itd.
Drugą połowę wkładam do lodówki pozostawiając surową na surówki, sałatki, tarty, kopytka, omlet itd.
Od początku września podjęłam wyzwanie przygotowywania zdrowych i różnorodnych drugich śniadań na wynos dla mojej córeczki, stąd przeróżne owsiane ciastka i inne śniadaniowe twory jak najbardziej są ostatnio u nas pochłaniane.
Z upieczonej dyni wymyśliłam sobie batoniki owsiane na słodko, więc jak pomyślałam tak od razu zrobiłam, mając w głowie swój ostatnio ulubiony przepis na ciastka owsiane.
Wyszły genialne!
Pyszne, sycące, słoneczne, smaczne!
Naprawdę polecam Wam spróbować.
Składniki:
40 dag upieczonej dyni (waga dyni po oczyszczeniu)
1,5 szkl płatków owsianych górskich
3 czubate łyżki mąki orkiszowej
4-5 łyżek miodu
1 łyżka suchego maku
2 łyżki ziaren słonecznika
1 łyżka oliwy z oliwek
10 posiekanych suszonych moreli
Wykonanie:
Dynię miksujemy na gładki mus (moja dynia puściła podczas pieczenia sok więc mus wyszedł dość rzadki – gdyby wasz wyszedł bardzo mocno gęsty, dodajcie trochę wody lub mleka).
Dynie mieszamy z miodem oraz resztą składników – ciasto wchodzi dość rzadkie i zostawiamy je teraz na ok 30 min aż płatki owsiane spęcznieją.
Po tym czasie ciasto przekładamy to formy 20x30cm wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w 180st (grzanie góra-dół) przez ok 30-40 min.
Ciasto zostawiamy do przestygnięcia a potem ostrym nożem kroimy je w prostokąty.
Porcelana użyta w stylizacji zdjęć pochodzi z kolekcji Kilburn oraz Infusions T ze sklepu Maxwell and Willliams Polska
Bądź na bieżąco śledź mnie na facebooku, instagramie i twitterze
Wyglada bardzo interesująco, ciekawa jestem jak smakuje 😉