Dzisiejszym wpisem chciałam przywrócić moją serię sprzed kilku lat sobotniego dania dla maluszka 🙂
Mój synek skończył osiem miesięcy, więc kasza gryczana niepalona weszła do jego menu, podobnie jak suszone śliwki czy koperek.
Przez ósmy miesiąc trenowaliśmy jedzenie zupek w formie coraz mniej płynnej a bardziej papkowatej, coraz mniej w formie musu za to z większymi kawałkami warzyw (zamiast ich miksować rozdrabniałam drobno za pomocą widelca) tak by teraz już spokojnie jadł lekko rozgotowaną, rozpadająca się kaszę i mięso drobno posiekane nożem a nie miksowane.
Całe danie doprawiłam odrobiną koperku z mojej balkonowej uprawy 🙂
Dania gotuję zwykle w podwójnej porcji – jedną synek zjada tego samego dnia – drugą przechowuję w lodówce by podać pojutrze, bo następnego dnia gotuję zupkę z żółtkiem, które podajemy co drugi dzień. W ten sposób maluch codziennie je inne smaki.
Składniki:
3 łyżeczki kaszy gryczanej niepalonej
pół suszonej śliwki
1 marchewka
płaska łyżeczka posiekanego bardzo drobno koperku
2 łyżeczki masła
3-4 łyżeczki ugotowanego i posiekanego mięsa indyka
Wykonanie:
Do rondelka wsypuję kaszę, dodaję bardzo drobno posiekaną suszoną śliwkę oraz marchewkę pokrojoną w plasterki.
Zalewam wodą (ok 200ml), zagotowuję a następnie zmniejszam grzanie. Gotuję do czasu aż marchewka i kasza będą miękkie. Składniki rozdrabniam za pomocą widelca lub tłuczka do ziemniaków.
Dodaję mięso i masło, zagotowuję wszystko i wyłączam.
Dodaję koperek, mieszam.
Połowę porcji przekładam do miseczki do zjedzenia tego samego dnia. Drugą połowę gorącego dania przekładam do wyparzonego małego słoiczka, zakręcam i odwracam do góry dnem – zostawiam go tak do całkowitego ostygnięcia a następnie wkładam do lodówki i podaję dnia następnego lub dwa dni później.
Wpis powstał w ramach współpracy z Kidy.pl – sklepem żywieniowym dla dzieci i niemowląt.
Bądź na bieżąco śledź mnie na facebooku, instagramie i twitterze