Powstały jako efekt uboczny pieczenia ciasta Królewicz (musiałam podzielić się przygotowywanym ciastem z córeczką, która koniecznie chciała swoje lepić), ale bardzo nam zasmakowały i piekliśmy je już ponownie ze dwa razy 🙂
Są proste do przygotowania, trzeba tylko poświęcić im trochę uwagi kiedy się pieką – za bardzo przyrumienione będą twarde (choć tylko pierwszego dnia).
Jeśli szukacie innych słodkich propozycji karnawałowych, zajrzycie do przepisów na:
Składniki:
2 szkl mąki
12 dag masła lub margaryny
1 szkl cukru pudru
1 jajko
3 łyżki miodu
1 łyżeczka sody
Wykonanie:
Do miski przesiać mąkę i sodę oraz cukier puder. Wbić jajko, dodać miód i masło pokrojone w kosteczkę. Zagnieść szybko ciasto.
Z ciasta odrywać kawałki, formować z nich kulkę i lekko ją rozpłaszczać (my do tego celu użyłyśmy pieczątki cukierniczej).
Ciasteczka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec ok 10 min w 180st nie dopuszczając by ciastka się zarumieniły.