Pomysł jednak na jej zrobienie i na sposób jej wykonania źródło miał w innym bardzo prostym zdarzeniu. Mianowicie moja mała córeczka zaczęła domagać się już nie tylko „męska” ale przede wszystkim „łaski” (czyt kiełbaski). Wiadomym jest, że jako zwariowana na punkcie zdrowego jedzenia mama, nie mogłam tak po prostu pójść do sklepu i kupić jej z pół kilo 😉
Zakupiłam świeże, wieprzowe mięso, obmyśliłam przyprawy, ale mocno zastanawiało mnie jak poradzę sobie z nadaniem kształtu kiełbasce oraz w ogóle z jej ugotowaniem. I dostałam olśnienia. To jest prostsze niż się wydaje a efekt super !
Potrzebujemy parowar lub inne naczynie do gotowania na parze oraz folię spożywczą dobrej jakości.
Polecam bo domowa wędlina jest pyszna i sto razy zdrowsza.
Składniki:
pół kg wieprzowiny (od upodobania zależy czy będzie ona chudsza czy tłustsza – ja użyłam chudej)
2 ząbki czosnku
łyżeczka majeranku
szczypta pieprzu
sól (ja soli nie dodałam, bo kiełbaska była z głównym przeznaczeniem dla dziecka, ale muszę przyznać, że dzięki czosnkowi efekt i tak był bardzo smaczny – polecam wypróbować bez soli)
Wykonanie:
Mięso, wyciśnięty czosnek i przyprawy zmieliłam w malakserze.
Na kawałkach foli spożywczej ułożyłam nieduże porcje mięsa, zawinęłam ścisło w folię.
Ułożyłam w parowarze. Parowałam 30 minut.
Z domowych wędlin polecam też Pieczony schab w ziołach po włosku.
