Pierwszy raz udało mi się dostać w sklepie świeże mięso królika,to chyba zasługa świątecznego czasu 😉 Kiedyś prowadziłam intensywne poszukiwania tego mięsa dla mojej córeczki, ze względu na jego delikatność i najmniejsze ryzyko wywoływania alergii.
Skoro już udało się go zakupić, część mięsa zamroziłam a z części postanowiłam przygotować prostą, kilku składnikową potrawkę – coś a la gulasz, który z powodzeniem mogą jeść również dzieci.
Składniki:
25 dag mięsa królika
pół niedużego pora
25 dag marchwi
25 dag korzenia pietruszki
pół pęczka koperku
sól, pieprz
2 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
Wykonanie:
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i wrzucamy na nią pokrojone w kawałki mięso, obsmażamy ok 5 min, tyle by mięso złapało złoty kolor i wydobyło aromat. Dodajemy posiekanego pora i dusimy pod przykryciem ok 5 minut. Po tym czasie dodajemy ziele angielskie, liście laurowe oraz szklankę wody i dusimy ok 15 min. Marchew i pietruszkę obieramy i kroimy w grubsze plasterki (ja pomagam sobie malakserem z nakładką do szatkowania). Warzywa dodajmy do mięsa i gotujemy jeszcze ok 10 min. Dodajemy posiekany koperek, przyprawiamy do smaku, mieszamy i odstawiamy jeszcze na ok 10 min by smak intensywniej naciągnął.