Cześć!

Witam was serdecznie w kolejnym dniu miesiąca 🙂

Ostatnio pokazywałam wam zawartość najnowszego pudełka subskrypcyjnego Pure Beauty o wdzięcznej nazwie  Vibrant Charm.
Spośród wielu ciekawych produktów, które tam znalazłam i po które bardzo chętnie sięgnęłam, wybrałam dwa – opinią o nich chcę się z wami tu na blogu podzielić.

Dzisiaj pierwszy z nich:

 

 

 

ONLYBIO WCIERKA BOOSTER INTENSYWNIE POBUDZAJĄCA

Jej zadaniem jest stymulowanie mieszków włosowych oraz znajdujących się w nich cebulek. W ten sposób nie tylko przeciwdziała przerzedzaniu się pasm, ale przede wszystkim przyspiesza wzrost włosów.

 

 

 

 

Ostatnio muszę się wam tu przyznać mam małego hopla na punkcie włosingu.
Już kilka lat temu polubiłam się z wieloetapową pielęgnacją mojej twarzy i czerpię z tego zarówno przyjemność jak i fajne efekty. Tak teraz ostatnio przyszedł czas na świadomą pielęgnację włosów.

Mam włosy bardzo już długie, rozjaśniane refleksami a la sombre przez co wiadomo lekko zniszczone, wysuszone no i partie rozjaśniane są puszące i plączące się.

Kiedyś wystarczył mi szampon do mycia włosów. Teraz moje rytuały poszerzyły się o odżywki, maski, oleje a nawet wcierki czy peelengi.

 

Z przyjemnością wzięłam się za używanie Wcierki pobudzającej Onlybio.
Muszę przyznać, że cenię kosmetyki do włosów tej firmy ponieważ mają przepiękne, owocowe zapachy mango, marakui i tak dalej. Zawsze poprawiają mi humor i włosy ładnie pachną dzięki nim.

Wcierki boostera pobudzającego Onlybio używałam co drugi dzień a czasem nawet codziennie, zwykle robiłam to już wieczorem, zaczynając powoli wieczorną rutynę pielęgnacyjną.

Rozdzielałam włosy na pasma i psikałam skórę głowy a potem wmasowywałam wcierkę i zostawiałam bez spłukiwania aż wyschła na włosach.

Wcierki używali też inni domownicy bo bardzo podobał się im jej zapach.

Czy wcierka daje efekty? Trudno jednoznacznie powiedzieć. Tak, mam sporo bejbiherów, ale ja o włosy dbam cały czas i fajne efekty widzę. Myślę więc, że skoro tak przyjemnie stosowało się tą odżywkę to warto, bo bez niej i efektów na pewno by nie było a z ciągłością pielęgnacji są fajne!

 

 

#reklama #włosy #purebeauty