Cześć!

Witam was serdecznie w kolejnym dniu miesiąca 🙂

Ostatnio pokazywałam wam zawartość najnowszego pudełka subskrypcyjnego Pure Beauty o wdzięcznej nazwie Fruit Mood ♥
Spośród wielu ciekawych produktów, które tam znalazłam i po które bardzo chętnie sięgnęłam, wybrałam dwa – opinią o nich chcę się z wami tu na blogu podzielić.

Dzisiaj pierwszy z nich:

 

 

ALOESOVE BLUE SERUM OKLUZYJNE DO TWARZY

Co obiecuje producent:
Okluzyjne serum do twarzy do intensywnej pielęgnacji każdego typu cery, szczególnie suchej i odwodnionej, z zaburzoną barierą hydrolipidową.
Zabezpiecza przed utratą wody, wzmacnia mikrobiom skóry i chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

 

Moja opinia:

Mam skórę dojrzałą, wrażliwą i suchą. Lubi ona składniki aktywne i super nawilżanie.

Stosuje pielęgnację wieloetapową i tak np rano rozpoczynam od umycia twarzy żelem czy pianką i wodą. Nastepnym krokiem jest tonizowanie, potem serum. Kolejnym krokiem jest krem na dzień i krem pod oczy. Poranną pielęgnację wieńczy filtr SPF. W ten sposób traktuję o poranku skórę mojej twarzy, szyi i dekoltu. Wieczorem dochodzi jeszcze etap zmywania i oczyszczania z makijażu.

Jak zatem widać serum to jest produkt, którego używam codziennie, często dwa razy dziennie i jest niezbędnym elementem mojej pielęgnacji cery.

Skuszona ciekawym opisem Blue serum, z ciekawością po nie sięgnęłam i z chęcią rozpoczęłam używanie.

Z wyglądu opakowanie to nic szczególnego, ale już posiadanie pompki bardzo ułatwia aplikację i sprawia, że produkt cały czas jest higienicznie przechowywany.

Serum ma sporo ciekawych składników aktywnych: aloes, len, ogórecznik, inulina, ceramidy.

Plusem jest delikatny, subtelny zapach.

Serum ma bardzo lekką konsystencję i szybko się wchłania. Jest to plusem przy porannej pielęgnacji. Przy wieczornej moja skóra oczekuje czegoś cięższego, bardziej bogatego i bardziej odżywczego, więc tu nie sprawdziło mi się.

 

 

 

 

 

reklama