
Kilka moich przemyśleń, na pewno nie wyczerpują tematu, chciałam się z wami nimi podzielić.
Do sformułowania ich natchnął mnie artykuł o eksperymencie Milgrama dotyczącego ludzi wychowanych jak my – tak by być posłuszni autorytetom (rodzicom, nauczycielom, lekarzom, urzędnikom itd.).
Te autorytety wymuszały na badanych by krzywdzili innych rażąc ich prądem i zdecydowana większość, choć wewnętrznie się buntowała, finalnie wypełniała polecenia.
Eksperyment udowodnił, że u większości ludzi potrzeba podporządkowywania się i uległości jest silniejsza niż ich zasady moralnego i etycznego zachowania, niż własne uczucia, pragnienia, własna natura.
Polecam poczytać bo dotyczy to każdego z nas.
Drugi czynnik to zasłyszane twierdzenie znajomej, że jej córka w wieku szkolnym ma ogromny problem z posłuszeństwem i ona nie wie już jak sobie z tym poradzić.
I pierwsze co przyszło mi do głowy po usłyszeniu jej, to wcześniej przeczytany artykuł, że jak się dzieci wychowuje by były za wszelką cenę posłuszne, to bardzo łatwo potem nimi sterować.
Dzieci są dziećmi.
Mają sporo potrzeb, ale zaspokajanie ich prowadzi do ich łagodności, do tego że się wyciszają bo czują się bezpieczne i kochane, nie czują zagrożenia i mogą się skupić na własnym rozwoju.
Osobiście polecam poczytać o wychowaniu bez kar I nagród, rodzicielstwie bliskości oraz o 5 językach miłości.
Zachowanie dziecka to tylko czubek góry lodowej, który widzimy a pod którym kryje się często przebodźcowanie, emocje, stres lub zwykłe zmęczenie czy głód.
U nas najmłodszy synek po poniedziałku w szpitalu i tych emocjach – 2 dni odreagowywał płacząc o wszystko, chcąc tylko by nosić go na rękach. Kiedyś bym się tym irytowała.
Dziś wiem że trzeba poświęcić mu czas, trzeba łagodnie. I to działa.
Zauważyłam też że dzieci potrzebują czasu z rodzicem 1:1 by czuły się spokojne.
Choćby pół h.
W rodzinach wielodzietnych jak moja, to wyzwanie bo ciągle wszędzie pełno ludzi.
Starsze dzieci widzą, że rodzice więcej czasu dają młodszym i mogą czuć się zazdrosne.
Wystarczy zamknąć się ze starszym w pokoju i porysować z nim, posłuchać o jego zainteresowaniach i jest lepiej – to z 5 języków miłości teoria i nam się ze sprawdza.