Książki dla dzieci czytane w październiku – w tym roku staram się  regularnie polecać Wam najlepsze książki jakie wspólnie z dziećmi i jakie sama przeczytam.

Czytamy u nas bardzo dużo, książki uwielbiamy. Ja przy czwórce dzieci może mniej mam czasu ostatnio na osobiste lektury. Za to czytanie dzieciom kwitnie, bo teraz kiedy jesteśmy kolejny rok w systemie Edukacji Domowej mamy więcej chęci, możliwości i sposobności czytania i rozwoju w interesujących nas zagadnieniach 🙂

W cyklu comiesięcznych polecajek znajda się książki dla nastolatków, dzieci w wieku szkolnym i maluszków. Zapraszam do lektury i do zostawiania nam w komentarzach waszych propozycji książek, które warto przeczytać.

 

 

 

„Iga i zaczarowany miś. Urodzinowy kłopot” Anna Podsiadło, Anna Magiera, Wydawnictwo Wilga

Urodziny to bardzo ważne święto dla dzieci – jest w nim coś takiego, że dzieci marzą i wypytują o kolejne urodziny już następnego dnia po nich.
Może to tort, może goście a może prezenty a może czas i uwaga jaką dziecko dostaje. Te prezenty małe i duże są również ważnym wątkiem tej książeczki.
Główną bohaterką jest dziewczynka o imieniu Iga.
I wiecie co?
Dzisiaj są jej urodziny!
Oczywiście dziewczynka bardzo jest z tego powodu szczęśliwa, zwłaszcza że są goście i prezenty i świetna zabawa przy tym.
Jest jeszcze coś szczególnego w tym dniu – to wyjątkowy prezent jaki dostaje od dziadka – miś, ale nie taki zwykły, o nie – on jest zaczarowany!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

„Alfred Wiewiór i posążek faraona” Agnieszka Stelmaszyk, Wydawnictwo Wilga

Seria wydawnictwa Media Rodzina, dedykowana dzieciom które uwielbiają zwierzątka jako bohaterów książek, ale również książki przygodowe i detektywistyczne. To już druga część przygód Alfreda Wiewióra.

Nieprawdopodobnie zakręcona historia. Czego tu nie ma…

A wszystko tak prosto się zaczyna. Główny bohater tej opowieści wraz ze swoimi wiernymi przyjaciółmi Stefanem Dzikiem, Maćkiem Jeżem i panią Jadzią wyruszają do Egiptu. Oczywiście cała wyprawa jest organizowana z powodu zlecenia które dostają – mają wyjaśnić tajemnicze zniknięcie pewnej figurki. Zadanie jednak nie może być takie proste jakby mogło się wydawać. Nagle okazuje się, że ktoś depcze im po piętach!

Książka jest zaskakująca i niezwykle dynamiczna. To szalona historia, pełna zwrotów akcji i trzymającą w napięciu aż do samego końca.

 

 

 

 

 

 

 

 

„Kocia Szajka i fałszerze pierników” Agata Romaniuk, Wydawnictwo Agora

Nie wiem czy to już ten czas w roku, czy też sprawa tej książki, ale moje dzieci chodzą za mną i jęczą, że koniecznie musimy już upiec pierniczki 😉

To już kolejna detektywistyczna książka jaką w ostatnim czasie z dzieciakami przeczytaliśmy. Co prawda pierwsza z tej serii, ale będziemy chcieli nadrobić inne części bo twórczość pani Agaty Romaniuk przypadła nam do gustu.

Emocjonująca a jednocześnie radosna opowieść dla starszych dzieci, której akcja rozgrywa się w Toruniu. Otóż kot Bibi, który jest we własnej osobie emerytowanym komisarzem policji marzy o tym by przejść na spokojną i zasłużoną mu wielce emeryturę. Jednak kiedy okazuje się, że w mieście zaczyna grasować banda zuchwałych fałszerzy pierników nie chce i może tego tak po prostu zostawić – rozpoczyna śledztwo. Z pomocą mu przybywa sławna Kocia Szajka detektywów, którym nie straszna żadna zagadka kryminalna.

 

 

 

 

 

 

 

 

„Elementarz 4 latka”, Ćwiczenia 4 latka” seria Krok po kroku, wydawnictwo Wilga

W Edukacji Domowej jesteśmy oficjalnie z dziećmi kolejny rok.
Z mojej czwórki dzieciaków – dwójka to już poważni uczniowie – jedno w edukacji wczesnoszkolnej, drugie za chwilę będzie kończyło podstawówkę.
Na stanie mam też trzylatka i roczniaka.
Roczniak na razie najchętniej obserwuje świat z moich objęć ale trzylatka zapatrzona w starsze rodzeństwo, naśladuje je na każdym kroku.
Codziennie razem z nimi zasiada do lekcji, kokosi się przy stole i zasmarowuje kolejne karki swoimi malowidłami.
Jak zobaczyłam nowe książki w serii Krok po kroku Wydawnictwa Wilga, pomyślałam właśnie o córeczce i muszę przyznać, że zachwycone nimi jesteśmy i ona i ja.
Ona bo ma swoje osobiste książki, które rozkłada na stole przy bracie, ja bo zachwyciły mnie pięknym wydaniem, starannością i dbałością o szczegóły, treścią i przekazem.
Ładne te książki aż się chce wertować.
Maluszki mogą dzięki nim poznawać kolory, literki i cyferki i zdobywać wiedzę, rozwijać koncentrację, spostrzegawczość a także umiejętność wypowiedzi.