4 powieści, które zapadną ci w pamięć!

 


 

 

 

 

4 powieści, które zapadną ci w pamięć!


 

 

Macie czasami tak, że po przeczytaniu dobrej książki, długo nosicie ją w pamięci, rozmyślacie o niej, opowiadacie innym, dyskutujecie o niej…

Dobre książki, to nie te które mają dobre zakończenie czy są dobrze technicznie napisane – dobre książki dla mnie to te, które wywołują emocje w trakcje czytania: radość, żal, strach, smutek, euforię, to również te książki które zostają w pamięci i do których wracamy, choćby podczas towarzyskich rozmów.

Chciałam dzisiaj polecić wam 4 dobre powieści.

 

Powiedzcie co czytanie, chętnie się zainspiruję 🙂

 

 

 

 

 

 

„Labirynt duchów” Carlos Ruiz Zafon

Długo kazał czekać nam autor na kolejną powieść, warto jednak było czekać!

Po pięciu latach ukazuje się „Labirynt duchów” czwarta i ostatnia część tetralogii o Cmentarzu Zapomnianych książek (wcześniejsze części to Cień wiatru, Gra Anioła, Więzień nieba).

Prawie 900 stron, które czyta się jednym tchem, gruba powieść która spełnia nasze wszystkie oczekiwania.

Spotykamy tu starych znajomych – rodzinę Sempere, Fermina, strażnika Cmentarza Zapomnianych Książek, spotkamy też wiele nowych, bardzo różnorodnych i bardzo ciekawych postaci stworzonych z prawdziwym kunstem przez Zafona. Razem z nimi będziemy przeżywać niezwykle trudne i niebezpieczne wydarzenia, rozwiązywać wszystkie, niewyjaśnione dotąd zagadki z poprzednich części sagi.

Dzięki licznym zwrotom akcji, książka cały czas, do samego końca trzyma nas w napięciu a Barcelona w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, jest niesamowitym tłem dodającym smaczku i mrocznej atmosfery powieści.

Bardzo polecam!

 

 

Wydawnictwo Muza

data wydania 11.10.2017r

885 stron

 

 

zafon

 

 

 



 

 

 

 

 

„Małe wielkie rzeczy” Jodi Picoult

To była pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam ale już wiem, że nie ostatnia.

Duże wrażenie wywarła na mnie ta książka, a szczególnie temat rasizmu, który porusza, pokazując nam świat widziany oczami ludzi po dwóch stronach barykady: Afroamerykanki i białego nacjonalisty.

Historia jest prosta: w szpitalu, po rutynowym zabiegu nagle słabnie biały noworodek, którego rodzice wcześniej zgłaszają, że nie życzą sobie opieki afroamerykańskiego personelu. Tak się składa, że pierwszą osobą przy dziecku w krytycznym stanie jest czarnoskóra pielęgniarka, która udziela mu pierwszej pomocy. Niestety noworodek umiera a pielęgniarkę rodzice dziecka oskarżają o morderstwo.

Książka pełna jest niesamowitych emocji: euforii po narodzinach dziecka, strachu rodziców kiedy czarna pielęgniarka bada ich dziecko, niesamowitych emocji w sytuacji zagrożenia życia dziecka, niemocy, rozpaczy, gniewu, agresji po śmierci dziecka, niezrozumienia, strachu na tle konfliktu rasistowskiego.

Niezwykła, dająca do myślenia opowieść.

 

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

606 stron

data wydania 2017

 

 

picoult

 

 

 



 

 

 

 

 

„Poduszka w różowe słonie” Joanna M. Chmielewska

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny M. Chmielewskiej, ale jednym ciągiem pochłonęłam dwie kolejne książki z tej serii „Sukienka z mgieł” i „Karminowy szal”.

Ta książka to opowieść o prawdziwej przyjaźni.

Przyjaźń rozpoczyna się w pierwszej klasie podstawówki i łączy na dobre i na złe dwie dziewczynki z kokardami.

Czasy szkolne i studenckie to wystawianie na próby tej przyjaźni bo nowe miejsca, sytuacje, miłości.

A potem staje się to nadchodzi nieuleczalna choroba i przyjaźń przeradza się w oddaną pomoc i ostatnie przyżeczenia.

Jedna z przyjaciółek umiera, druga składa obietnicę, że zajmie się jej córeczką.

W dalszym, nowym życiu nie jest łatwo odnaleźć się kobiecie, która nie lubi dzieci, boi się dzieci, która ceniła sobie do tej pory niezależność i samotność, ale dała słowo przyjaciółce...

Nie jest łatwo odnaleźć się również dziecku, które zostało bez ukochanej mamusi, z ciocią którą co prawda zna, ale która trzyma je na dystans...

W ich życiu pod wpływem nagłych wydarzeń coś się zmienia…

Polecam!

 

 

Wydawnictwo MG

277 stron

data wydania 2011

 

 

 

poduszka

 

 

 

 

 



 

 

 

 

„Skorumpowani” Don Winslow

Jeśli lubicie powieści sensacyjne w klimacie policyjnym z elementami kryminału a nawet trillera, koniecznie przeczytajcie właśnie „Skorumpowanych” Dona Winslowa.

Prawie 600 stron, które czyta się z wypiekami na twarzy, dreszczykiem emocji, zaciekawieniem.

Denny Malone, główny bohater książki jest sierżantem policji z Manhattanu, którego specjalizacją jest walka z gangami narkotykowymi i handlującymi bronią.

Tylko nieliczni wiedzą, że ten człowiek i działacz, nie gra czysto i nie jest bez winy. Wraz z kolegami ukradł kilka milionów dolarów w trakcie największego policyjnego nalotu w historii Nowego Jorku.

Nagle znalazł się między młotem a kowadłem, w sytuacji bez wyjścia, rozdarty między rodziną, lojalnością wobec kolegów a oskarżeniami agentów federalnych.

Wartka akcja z sensacyjnymi elementami, płynna narracja, intrygujące warstwy fabuły z niespodziewanymi zwrotami akcji, tajemnice, szemrane interesy, naciski polityczne, mroczny świat nowojorskiej metropolii.

Polecam!

 

 

Wydawnictwo HarperCollins

data wydania wrzesień 2017

592 strony