szarlotka  nowojorska

 

 

 

Ciasto to nazwałam Szarotką nowojorską bo pochodzi z książki Deh Perelman „Smitten Kitchen czyli Nowy Jork na talerzu” i oryginalnie nazywa się „Szarlotka mojej mamy”.

Kiedy książka wpadła mi w ręce od razu zaciekawił mnie ten przepis.

Raz, że ciasto robi się bez miksera – po prostu wrzuca składniki do miski i miesza. Dwa, że składając szarlotkę wylewa się do tortownicy naprzemiennie ciasto i jabłka. Trzy, że do przygotowania szarlotki nowojorskiej autorka każe użyć 2 szklanek cukru (!!). Kiedy pierwszy raz piekłam ciasto, stwierdziłam że to niemożliwe i dodałam tylko 1 szklankę – ciasto wyszło ok. Kiedy piekłam drugi raz i dodałam 2 szklanki – wyszło przepyszne!

To druga po Sypanej szarlotka, którą robi się banalnie i w kilka chwil. Ta natomiast dość długo się piecze bo aż 1,5 godziny.

Polecam!

 

 

 

PRZEPIS NA SZARLOTKĘ NOWOJORSKĄ

Składniki na szarlotkę nowojorską:

6 jabłek (1,3 kg)

1 łyżeczka cynamonu (robiłam też z dodatkiem 1/2 łyżeczki mielonych goździków i wyszła równie pyszna)

2 szklanki i 5 łyżek cukru

2,75 szklanki (345g) mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka soli

1 szkl (235ml) oleju

1/4 szkl (60 ml) soku pomarańczowego

2,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego

4 duże jaja

1 szkl (lub mniej) orzechów włoskich

cukier puder

 

Jak zrobić szarlotkę nowojorską:

Rozgrzej piekarnik do 180st.

Natłuść tortownice o średnicy 25cm.

Jabłka obierz i pokrój w kawałki o wielkości 1-2cm, obsyp je cynamonem i 5 łyżkami cukru.

W dużej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sól. Dodaj olej, sok, pozostały cukier, wanilię, jajka. Wszystko wymieszaj. Dodaj orzechy, wymieszaj.

Wlej połowę ciasta do formy, ułóż połowę jabłek na niej. Wlej drugą część ciasta, na wierzchu wyłóż pozostałe jabłka.

Piecz ok 1,5 godziny do tzw suche patyczka.

Kiedy szarlotka wystygnie oprósz ją cukrem pudrem.

 

 



 

szarlotka  nowojorska

 

 

 

szarlotka  nowojorska

 

 

 

 



 

 

 

Szarlotka nowojorska to drugi przepis jaki wykonałam z książki Deh Perelman „Smitten Kitchen czyli Nowy Jork na talerzu” wydanej przez wydawnictwo Znak. Pierwszy z przepisów to ciasteczka brownie, które również niedługo na blogu pokażę.

Chciałam napisać tu parę słów o książce bo jest naprawdę warta uwagi a dla mnie okazała się dużym zaskoczeniem. Szczerze się tu przyznam, że przeglądając kulinarne nowości wydawnicze pozycja ta w ogóle mnie nie zainteresowała. Z góry założyłam, że Nowojorczycy nie gotują na co dzień, żywią się w restauracjach, w lodówkach czy kuchennych szafkach trzymają buty – więc co może być w książce ciekawego. Tak się złożyło jednak, że książkę dostałam w prezencie i kiedy ją przejrzałam zaznaczyłam sobie mnóstwo przepisów do wypróbowania.

Przepisy są bardzo proste, z prostych składników a w jakiś sposób świeże, apetyczne, niewymuszone – aż chce się je przygotować.

W książce znajdziemy przepisy na Śniadania, Sałatki, Kanapki, tarty, pizze, Dania główne mięsne i wegetariańskie, Słodycze, ciasteczka, ciasta, Przekąski i napoje na przyjęcia.

Książka jest pięknie wydana, w dużym formacie, na kredowym papierze, z twarda okładką, z apetycznymi fotografiami.

Myślę, że może być doskonałym pomysłem na prezent zarówno dla amatorów gotowania jak i dla wytrawnych poszukiwaczy nowych smaków.

 

Wydawnictwo Znak

data wydania 2016

twarda okładka

320 stron

 

 

 



 

smitten

 

 



 

 

smitten

 

 

 



 

smitten