Dzisiejszy przepis dedykowany jest moim dziewczynom z paczki gotującej w Polanicy Zdrój a szczególnie Berenice – degustatorce, która tak sobie upodobała nasze ówczesne risotto ze szparagami, że do tej pory żyć mi nie daje nękając o przepis 😉 a ponieważ szparagowy sezon za nami, proponuję letnie dodatki.
Bakłażan uduszony z cebulką, suszone pomidory z oliwy, ryż arborio i bulion. Całość doprawiona parmezanem, masłem (to właśnie oto jest sekretem kremowości risotta), ziołami i oliwa aromatyzowana truflami, która jest tu kropką nad i.
P.S. Warto kupić niedużą buteleczkę oliwy truflowej, bo choć nie jest tania, to wystarczy jej bardzo mała ilość by nadać nowy wymiar daniom z kasz, ryżu, makaronu i sałatkom.
Składniki:
2 cebule
1 bakłażan
3 łyżki oliwy
malutki słoik pomidorów suszonych w oliwie
1 szkl ryżu do risotto np. arborio
ok 3-3,5 szkl bulionu
ząbek czosnku
3 łyżki startego parmezanu
2 łyżki masła
4 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki oliwy truflowej
Wykonanie:
W garnku z grubym dnem rozgrzewamy oliwę i szklimy posiekaną cebulę.
Do cebuli dodajemy pokrojony w drobną kostkę bakłażan oraz odsączone z oleju, pokrojone w paski suszone pomidory. Przykrywamy przykrywka i dusimy wszystko ok 10 min mieszając co jakiś czas aż bakłażan wyraźnie zmięknie.
Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz ryż, podsmażamy wszystko chwilę aż ryż stanie się szklisty.
Do garnka zaczynamy wlewać bulion po jednej chochli. Danie gotujemy, mieszamy i kiedy ryż wchłonie bulion, wlewamy następną chochlę.
Kiedy ryż stanie się miękki i kremowy a danie będzie prawie gotowe, wyłączamy grzanie.
Dodajemy masło, oliwę truflową, starty parmezan i posiekane zioła, mieszamy wszystko i finalnie doprawiamy do smaku.