carpaccio

 

 

 

 

Jestem we Włoszech już prawie tydzień a spróbowałam dań i nazbierałam przepisów już co na najmniej jak za dwa tygodnie. Po włoskim miesiącu wrócę z zapasem ichnich receptur co najmniej na rok 🙂

To niesamowite jak Włosi lubią gotować, próbować, rozmawiać o jedzeniu. Może to moje zboczenie zawodowe i ciekawość, ale mam wrażenie że ten tydzień i moje rozmowy z ludźmi kręcą się wokół jedzenia, gotowania i próbowania 🙂 Pomimo tego, że tutaj również staram się biegać (a przy tych temperaturach dobijających do 40st nie jest łatwo) to i tak czuję, ze wrócę z dodatkowymi kilogramami w postaci pamiątki z wakacji 🙂

 

 

Bresaola to dojrzewająca ok 2-3 miesiące wołowina. Najczęściej mocno solona, w czasie leżakowania również nacierana ziołami i winem, przechowywana w optymalnych warunkach temperatury i wilgotności.

Kroi się ją w cieniutkie, prawie prześwitujące plasterki.

Nie jestem fanką surowego mięsa i dość sceptycznie podchodziłam do hasła bresaoli, ale ciekawość i chęć poznania nowego, jak zwykle u mnie wzięły górę.

Bresaola jest zadziwiająco miękka, delikatna i krucha jak na wołowinę i do tego surową/suszoną. Jest lekko słonawa o bogatym smaku.

W towarzystwie pikantnej, świeżej rukoli, mlecznego, bogatego sera, kwaśno-słodkiego octu balsamicznego smakuje wybornie !

Polecam serdecznie tą bardzo prostą do przygotowania a niezwykle ciekawą w smaku włoską sałatkę.

 

 

Składniki na duży półmisek sałatki:

200g bresaoli w bardzo cienkich plasterkach

100g rukoli

3 łyżki oliwy

1-2 łyżki octu balsamicznego

parmezan

 

 

Wykonanie:

Spód półmiska wykładamy plasterkami bresaoli, układając je jeden obok drugiego.

Rukolę myjemy, osuszamy i przy pomocy nożyczek tniemy na mniejsze kawałki wprost na bresaolę.

Wierzch posypujemy płatkami parmezanu.

Oliwę mieszamy z octem i skrapiamy obficie sałatkę.

Podajemy od razu.

 

 

 

carpaccio