Coś czuję, że pasztet jajeczny będzie u mnie w tym roku hitem Wielkanocy – co upiekę znika w tempie ekspresowym.
Jeśli jeszcze szukacie pomysłu na niebanalne i bardzo proste w przygotowaniu danie na świąteczny stół, polecam wam pasztet z jajek w wersji klasycznej (tutaj przepis) lub ten koperkowy – a jeśli macie życzenie chętnie pokażę jeszcze jeden rodzaj tego wypieku, którym się właśnie zajadam 🙂
Składniki:
10 jaj ugotowanych na twardo
2 ugotowane ziemniaki
2 surowe jaja
1 spory pęczek świeżego koperku
1 łyżeczka suszonego koperku
1 ząbek czosnku
mała cebulka lub pół większej
3 łyżki kaszy manny
łyżeczka soli
3 szczypty kurkumy
łyżeczka suszonej natki pietruszki
pieprz
Wykonanie:
Jajka na twardo obieramy i ścieramy na tarce o drobnych oczkach razem z ziemniakami.
Do jajek dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekany drobno koper, suszony koper, natkę pietruszki, sól, kurkumę, pieprz.
Mieszamy, próbujemy i doprawiamy na wyraźny, pikantny smak.
Kiedy smak nam odpowiada dodajemy surowe jajka, kaszę manną i startą na tarce o drobnych oczkach surową cebulę.
Wszystko mieszamy.
Masę wykładamy do blaszki keksówki wyłożonej folią do pieczenia (ja rozcięłam na dwie części rękaw do pieczenia).
Pieczemy godzinę w 190st.
Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
wypróbowałam przepis i naprawdę pycha! Jak zawsze u ciebie, lubię twoje przepisy bo mi wychodzą! Pozdrawiam Dorotko