Jeśli lubicie czekoladowe ciasta typu murzynek – koniecznie spróbujcie tego zabawnego ciasta. Kopiec kreta jest mega pyszny !
Do tego efektownie się prezentuje i jest całkiem prosty w przygotowaniu.
I pomimo tego, że to ciasto z kremem, to przedstawiam Wam je w wersji dietetycznej w którym z zupełnym powodzeniem zastąpiłam śmietanę kremówkę mielonym twarożkiem z wiaderka ( a więc jeśli chodzi o ilość procentową tłuszczu, odchudziłam ciasto trzykrotnie).
Bardzo smakuje dzieciom i sprawdza się roli tortu na rodzinnych imprezach ze względu na swoje pokaźne rozmiary i wysokość.
Polecam !
Składniki:
ciasto:
3 jajka
2 szkl mąki
1 szkl cukru
3/4 szkl oleju
1/4 szkl wody
2 łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku dopieczenia
krem:
600g twarogu mielonego z wiaderka
łyżeczka aromatu migdałowego
2 łyżki cukru pudru
4 łyżeczki żelatyny
dodatkowo:
3 banany
Wykonanie:
Białka jaj ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i ubijamy dalej. Następnie dodajemy żółtka i miksujemy.
Do puszystego kogla mogla wrzucamy przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao dodajemy olej i wodę. Mieszamy delikatnie wszystkie składniki by jajka nie opadły.
Ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy 24cm
Pieczemy ok 60 min w 180st (do suchego patyczka). Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Żelatynę rozpuszczamy w 50ml wrzątku.
Twarożek miksujemy z cukrem, aromatem i żelatyną.
Z ciasta czekoladowego ścinamy sam wierzch nożem, zostawiając spód i boki (wierzch kruszymy do miski).
Z pozostałego blatu rękami wybieramy środek, (okruchy przekładając do miski) w taki sposób by dno i ranty boków zostały nienaruszone.
W wydrążonym blacie układamy obrane banany – pomiędzy nie i na nich układamy cały krem.
Na wierzch kopuły z kremem wrzucamy wszystkie czekoladowe okruchy, lekko je dociskając do kremu zwilżonymi dłońmi (co dodatkowo zabezpieczy kopiec przed osypywaniem się).
Ciasto wkładamy do lodówki na 2-3 godziny aż krem stężeje.
Niestety w kremie zrobily się grudki. Dodałam ciepła żelatynę i chyba to mój problem :/