Nie lubię wyrzucać jedzenia. Może się to wam wydać dziwne, ale pozostałe w garnku po obiedzie kilka łyżek ugotowanego ryżu, postanowiłam dodać do wyrabianego właśnie chleba. Potem pomyślałam, że mogłam go zjeść na śniadanie z miodem i orzechami, ale dobrze że tak się nie stało 🙂 chleb wyszedł pyszny i mam wrażenie, że to właśnie dzięki temu dodatkowi bardziej wilgotny.
Tym razem robiłam wypiek w maszynie do chleba, ale podam tez przepis przygotowania go ręcznie.
Składniki:
200g maki pszennej razowej typ 2000
300g mąki orkiszowej jasnej typ 700
2 łyżki maki amarantusowej – opcjonalnie
5 łyżek ugotowanego ryżu
2 łyżki siemienia lnianego
4 łyżki oliwy
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka suszonych drożdży
ok 250ml ciepłej wody
Wykonanie:
Metoda maszynowa:
Do maszyny wlewamy wodę, dodajemy drożdże, sól i oliwę.
W misce mieszamy mąki, len oraz ryż, wsypujemy do maszyny.
Włączamy pierwszy program na wypiek chleba podstawowego.
Metoda tradycyjna:
Do miski wsypujemy mąki, ryż, len, sól, drożdże, mieszamy wszystko.
Wlewamy oliwę i wodę i wyrabiamy ciasto ręką lub w robocie kuchennym z hakiem do wyrabiania ciasta przez ok 10 min. Pozostawiamy do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto podwoi objętość, wyrabiamy je jeszcze przez minutę i przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki keksówki.
Ponownie zostawiamy do wyrośnięcia.
Pieczemy w 180st do tzw suchego patyczka – ok 45min.
Pyszny przepis- zrobię na święta.
Dziękuję za inspirację 😀