Nowy sprzęt w moim domu oznacza
oczywiście, że jest w ciągłym używaniu i muszę przyznać, że
daje dużo fajnych możliwości i dużo z nim świetnej zabawy.

Mówię tu o raclette RG2611 Severin.

Jest to choć na kształt grilla
stołowego z dwoma płytami na wierzchu – jedną kamienną, bardzo
długo trzymającą ciepło i świetnie sprawdzającą się właśnie
do podgrzewania czy utrzymywania produktów w cieple; drugą
metalową, pokrytą powłoką nieprzywierającą. Ta druga płyta
jest dwustronna – z jednej ma żeberka do grillowania a z drugiej
wgłębienia np. do pieczenia placuszków. W środku maszyny jest
grzałka na której ustawia się dookoła 8 małych, lekkich mini
patelni (również pokrytych powłoką nieprzywierającą) i z nimi
właśnie cała zabawa.

Maszyna świetnie sprawdzi się na
spotkaniach towarzyskich w niewielkim gronie, czy przy wspólnych
śniadaniach z dziećmi np. niedzielnych. Ostatnio pokazywałam wam
mini omlety jako pomysł na wspólny posiłek – dzisiaj mini
placuszki, na słodko które uwielbiają dzieci.

Polecam wam również ankietę „Sprawdź jakim typem łasucha
jesteś” i konkurs na stronie firmy Severin

Składniki:

ciasto na placuszki:

2 szkl mąki np orkiszowej

2 szkl mleka

3 jajka

2 łyżki cukru

dodatki:

rodzynki

suszona żurawina

chipsy bananowe

masło

dżem pomarańczowy

miód

syrop klonowy

masło orzechowe

słodki krem z kasztanów jadalnych

sezamowa pasta tahini

świeże owoce

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto
miksujemy, przelewamy do dzbanka, tak będzie się wygodniej
nalewało.

Poszczególne dodatki wsypujemy każdy
do oddzielnych miseczek i ustawiamy na stole.

Podajemy też talerze, sztućce i
serwetki.

Każdy z gości dostaje swoja mini
patelnię na której tworzy własną wersje placuszka, a na górnej
płycie raclette można smażyć placki bez dodatków do polania
sosami.