Kiedyś często robiłam marynowaną
dynię na zimę, bo jest pyszna. Ostatnio jednak, odkąd je razem z
nami nasza mała córeczka, zrezygnowałam z przetworów z dodatkiem
octu.

Zrobiłam dżem z dyni, ale brakowało
mi też czegoś wytrawnego.

Wymyśliłam taki sos i jest to dla
mnie strzał w 10!

Mam już wiele pomysłów jak go potem
wykorzystam.

Będzie znakomitą bazą do sosu na
pizzę, do makaronów, ryżu, do potrawek mięsnych czy nawet jako
sos do przystawek.

Starałam się go przygotować w
neutralny sposób, tak robię też pomidory. Na indywidualne
doprawieni np. czosnkiem czy chilli będzie czas przed podaniem go, w
ten sposób jest bardziej praktyczny i uniwersalny.

 

 

Składniki:

2,5 kg dyni

1 kg cebuli

odrobina soli i pieprzu do smaku

oliwa

w roli głównej robot
Bosch MUM56340

Wykonanie:

Cebule obieram, kroję na pół i przepuszczam przez robota z nakładką do krojenia w plasterki. Powstałe półplasterki cebuli szklę na oliwie w garnku o grubym dnie.

Dynię obieram, pozbawiam pestek i przepuszczam przez robota z nakładką do ścierania na grubych oczkach.

Startą dynię dodaję do cebuli, przykrywam przykrywką i przesmażam na niedużym ogniu, mieszając od czasu do czasu.

Kiedy dynia puści sok i zacznie sięrozpadać, zdejmuję przykrywkę i przesmażam dalej aż sos odparuje i stanie się gęsty.

Przyprawiam odrobiną soli i pieprzu i przekładam do wyparzonych słoików. Zakręcam.

Pasteryzuję 20 minut.