Jak zrobić gęsią wątróbkę – przepis na przygotowanie wątróbki gęsiej
Gęsia wątróbka to prawdziwy przysmak, który zasługuje na szczególne miejsce w naszej kuchni.
Wątróbka z gęsi zachwyca swoim wyjątkowym smakiem, ale również jest bogata w wartości odżywcze.
Dodatkowo, zbliżający się dzień św. Marcina to doskonała okazja, aby ją przygotować .
Tradycja świętomarcińska, szczególnie popularna w Polsce, wiąże się z pieczeniem gęsi, co czyni gęsią wątróbkę idealnym wyborem na ten dzień.
Chciałabym wam dziś napisać o pasztecie z gęsiej wątróbki, który jest prawdziwym rarytasem na świątecznym stole. Delikatny, kremowy pasztet z dodatkiem aromatycznych przypraw to doskonały sposób na wykorzystanie tego produktu. W poście znajdziecie przepis na pasztet, który z pewnością zachwyci Waszych gości.
Zapraszam do lektury i wspólnego wypróbowania!
PRZEPIS NA PASZTET Z WĄTRÓBEK GĘSICH
Składniki:
1 cebula
1 jabłko
200g masła
0,5 kg wątróbki z gęsi
20ml brandy
sól
pieprz
0,5 litr soku z jabłek najlepiej świeżo wyciśniętego
4 łyżeczki żelatyny spożywczej
Jak zrobić pasztet z wątróbek gęsich z galaretka jabłkową:
Wątróbkę myjemy i oczyszczamy.
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne, kroimy w spore kawałki.
Posiekaną cebule szklimy na łyżce masła, dodajemy wątróbki i jabłka, smażymy. Lekko studzimy.
Wątróbkę przekładamy do wysokiego naczynia, dodajemy brandy, masło, solidnie doprawiamy solą i pieprzem, miksujemy na jednolitą masę. Przekładamy do niedużych naczyń do 3/4 wysokości. Studzimy ok 1 godzinę w lodówce.
Sok podgrzewamy. Rozpuszczamy w odrobinie gotowanej wody żelatynę i łączymy i sokiem. Schładzamy. Tężejącą galaretką zalewamy pasztet.
Galaretkę możemy również zostawić do zastygnięcia w osobnym naczyniu i podawać razem z pasztetem.
Nie opuszczę kurtyny milczenia! Demonstruję swoje OGROMNE ZADOWOLENIE!, Od dłuższego czasu ..Oooo HO,HO!
Jestem zafascynowany NIESAMOWITĄ TWÓRCZOŚCIĄ Pani Doroty. Pomysły śledzę z OGROMNĄ ATENCJĄ! .Ciśnie się pytanie na usta….SKĄD PANI TO WSZYSTKO WIE! To jest NIEPRAWDOPODOBNE! Jestem już Stary „PARASOL”,a czasu zostało nie wiele,…wszystkiego nie spróbuję. WIELKI SZACUN!….CAŁUJĘ TWOJĄ DŁOŃ MADAM, LŚNIĄC, ŻE TO
SERCE TWE MADAM! Życzę ZDROWIA…to Skarb Naszego Życia. Nie kupimy Tego za żadne pieniądze…możemy mieć beczki ze złotymi dukatami i tak nie kupimy. Wszyscy podążamy w jednym kierunku…Po drugiej stronie góry….jest ..oby nie piekło! .Nigdzie się nie wybieram ….za dużo straciłbym kulinarnych rozkoszy! Pozdrawiam. Życzę sukcesów na NIWIE KULINARNEJ! Szanowna Pani tak TRZYMAĆ!
Chętnie wypróbuję 😉