Cześć!

Witam was serdecznie w kolejnym dniu miesiąca 🙂

Ostatnio pokazywałam wam zawartość najnowszego pudełka subskrypcyjnego Pure Beauty o wdzięcznej nazwie  Rozwitaj ♥
Spośród wielu ciekawych produktów, które tam znalazłam i po które bardzo chętnie sięgnęłam, wybrałam dwa – opinią o nich chcę się z wami tu na blogu podzielić.

Dzisiaj pierwszy z nich:

 

PACHNĄCA SZAFA
PACHNĄCA ZAWIESZKA TROPICAL GARDEN

Uczta dla zmysłów!
Nuty chrupiącego jabłka, dojrzałego melona i soczystego grejpfruta połączone z wodnymi akordami.
Zastrzyk pozytywnej energii.
Pachnąca zawieszka wykonana z celulozy doskonale sprawdzi się w szafie, garderobie oraz samochodzie.

 


PACHNĄCA SZAFA
PACHNĄCA ZAWIESZKA NEW MORNING

Cudowny powiew chłodnej morskiej bryzy.
Świeżość sosnowych igieł i ziołowych aromatów zanurzona w orzeźwiających morskich nutach.
Fala niezwykłego, energetycznego orzeźwienia.
Pachnąca zawieszka wykonana z celulozy doskonale sprawdzi się w szafie, garderobie oraz samochodzie.

 

 

 

Któż z nas nie lubi jak w domu pięknie pachnie?

Myślę, że wszyscy!

Ja sama jestem wielką fanką tego, by po wejściu do mojego domu witał mnie piękny zapach.

Staram się zatem tworzyć sobie taką właśnie przestrzeń i mam na to kilka sposobów.

Począwszy od tego, że chemię gospodarczą którą kupuję do mycia podłóg i innych domowych powierzchni kupuję w pięknym zapachu.

Lubię palić czasem świece zapachowe, choć tu staram się wybierać te naturalne – sojowe.

Lubię czasem palić kadzidełka, które lubię.

Lubię w domu ustawiać świeże kwiaty, szczególnie te pięknie pachnące: bzy, jaśminy, lilie, gardenie itd.

Czasem używam olejków eterycznych w kominku lub dyfuzorze a czasem gotuję na kuchni wywar ze skórek cytryny, cynamonu czy igliwia.

Często piekę ciasto.

Z przyjemnością więc zabrałam się do testowania zawieszek z Pachnącej Szafy, które znalazłam w najnowszym boxie Pure Beauty Rozkwitaj.

Zawieszkę Tropical Garden powiesiłam w przedpokoju, tak by zapach było czuć od razu po wejściu do mieszkania.

Zawieszkę New Morning powiesiłam w moim samochodzie.

I wiszą sobie w tych miejscach już prawie 4 tygodnie. Mogę zatem swoją opinię o nich tutaj przedstawiać.

Po pierwsze zapachy przypadły mi do gustu a tutaj jestem dość wybredna – szczególnie Tropical GArden o ładnym, kwiatowym zapachu mi się spodobał.

Plusem jest też łatwość ich użycia – mają fajny kształt, który łatwo powiesić w wypatrzonym miejscu.

Niestety produkt ten nie jest trwały. Zapach był bardzo intensywny przez pierwszy tydzień, potem powoli zanikał – w trzecim tygodniu już był niewyczuwalny – fakt, że może mogłam się przyzwyczaić, ale jednak po tych trzech tygodniach saszetki uznałam za zużyte.

 

 

 

 

 

 

reklama