Cześć kochani!

Witam was serdecznie w kolejnym urodowym wpisie.

Dzisiaj chciałam podzielić się z wami moją opinią na temat zestawu kosmetyków do twarzy z linii Glycolic Bright marki Loreal Paris dzięki uczestnictwu w Klubie Recenzentki Wizaż.

 

Jak podaje producent seria ta zawiera kwas glikolowy, który ma wyrównywać koloryt cery oraz sprawić, że będzie świetlista.
W skład gamy wchodzi cztery kosmetyki: pianka do mycia twarzy, serum, krem na dzień i krem na noc które poniżej przedstawię oraz napiszę swoją opinię po prawie 3 tygodniowym stosowaniu kosmetyków.

 

 

 

Pianka do mycia twarzy Glycolic Bright 100ml
Myjąca pianka do codziennego stosowania o formule wzbogaconej w składniki katywne takie jak kwas glikolowy, gliceryna, witamina Cg. Producent poleca by myjąc nią, omijać okolice oczu, by unikać intensywnej ekspozycji skóry na słońce i rano stosować krem z ochroną SPV15.

Od razu powiem, że to produkt który najmniej przypadł mi do gustu. Chyba głównie o te oczy chodzi. Cóż ja mam potrzebę mycia oczu preparatem do mycia twarzy – wieczorem bo robię demakijaż i chcę dokładnie wymyć resztki tuszu i eyelinera, rano też lubię bo daje mi to super efekt odświeżenia. Dodatkowo mój okulista zalecił mi mycie oczu mydłem właśnie w profilaktyce by nie zachorować na jęczmień czy inne infekcje oka. Dlatego duży minus dla tej pianki.

Poza tym zapach mało przyjemny.

Stosowanie produktu fajne. Z miękkiej tubki 100ml wyciskamy odrobinę żelu, który w kontakcie z wodą zamienia się w przyjemną piankę. Myłam nią twarz codziennie rano – wieczorem wybierałam inny produkt.

 

 

 

Serum do twarzy Glycolic Bright 30ml
Serum do codziennego stosowania o formule z 1% kwasu glikolowego, zawierającej dodatkowo: adenozynę, niacynamid, glicerynę, LHA, witaminy C i E oraz symwhite.
To z kolei mój ulubiony produkt tej serii.
Serum jest wydajne, stosowałam je rano i wieczorem (nie żałując sobie) przez 3 tygodnie i jeszcze trochę mi zostało, więc myślę że na miesiąc wystarcza.

Bardzo ładnie pachnie, tak delikatnie jakby jaśminowo.

Jest trochę lepkie, ale nakładamy na nie krem więc to nie ma dla mnie znaczenia.

Po jego zastosowaniu widać efekt ładnego rozświetlenia skóry.

Mam również wrażenie, że wycisza skórę – stała się mniej podrażniona, mniej zaczerwieniona, jaśniejsza.

Konsystencja dość płynna, aplikacja produktu pipetą.
Ładna, elegancka buteleczka w różowym kolorze.

 

 

 

 

Krem na dzień Glycolic Bright 50ml

Krem do stosowania na dzień o formule wzbogaconej o 5% kompleksu pielęgnacyjnego zawierającego: glicerynę, kwas glikolowy, LHA, witaminę Cg i symwhite oraz o filtry UV.

Dobry krem, dałabym mu mocną czwórkę.

Elegancki, różowy, szklany słoiczek ze srebrną nakrętką więc pięknie prezentuje się w łazience.

Przyjemny, delikatny zapach kremu.

Lekki krem, szybko wchłania się w skórę. Nawilżający, choć powiedziałabym, że moja sucha skóra potrzebowałaby ciut mocniejszego nawilżenia i pielęgnacji, więc ja proceder kremowania skóry powtarzałam drugi raz, w związku z czym krem może mało wydajny wyszedł. Po 3 togodniach stosowania rano zużyłam ponad pół opakowania.

Skóra po aplikacji była rozświetlona i wyglądała zdrowo.

Fajnie na nim trzymał się makijaż.

 

 

 

Krem na noc Glycolic Bright 50ml

Krem do stosowania na noc o formule z 6% kompleksem pielęgnacyjnym obejmującym: glicerynę, kwas glikolowy, LHA, witaminę Cg oraz symwhite.

Fajny krem na noc, też dałabym mu czwórkę bo niestety do ideały zabrakło mu tego, że był zbyt lekki a ja w kremach na noc lubię bogatą konsystencję i porządną pielęgnację. Po jego zastosowaniu, rano czułam już lekkie przesuszenie skóry, więc do swojej pielęgnacji włączyłam jeszcze kilka kropel olejku z róży na skórę przed zastosowaniem kremu.

Ogólnie widać, że poprawia kondycję skóry – myślę że na wiosnę fajna seria by dodać blasku swojej skórze!

Przyjemny, delikatny zapach kremu.

Elegancki, różowy, szklany słoiczek ze srebrną nakrętką więc pięknie prezentuje się w łazience.