Zupa z suszonych borowików czy Barszczyk czerwony na zakwasie ? Które danie będzie u was podczas wigilijnej wieczerzy?
Zarówno moja mama jak i teściowa przygotowują barszcz czerwony z uszkami, dlatego aromatyczną, ciemną, pyszną zupę z suszonych borowików gotuję sobie w grudniu, jeszcze przed świętami by wprawiać się w ten wspaniały świąteczny nastrój.
Jest bardzo prosta do przygotowania – suszone borowiki to już skoncentrowany smak sam w sobie i niewiele trzeba by ugotować z nich pyszną, esencjonalną zupę. Najczęściej podaję ją z makaronem ugotowanym al dente lub pociętymi na makaron naleśnikami pełnoziarnistymi – pyszna !
Składniki:
200g suszonych borowików
1 duża cebula
1-2 łyżki masła Kerrygold
2 litry wywaru warzywnego
marchewka
ząbek czosnku
liść laurowy
3 szt ziela angielskiego
pół łyżeczki suszonego tymianku
pół łyżeczki suszonego oregano
sól
pieprz czerwony
Wykonanie:
Cebule obieramy i siekamy drobno.
W garnku z grubym dnem rozpuszczamy masło i szklimy na nim cebulkę.
Do cebuli wlewamy bulion, dodajemy grzyby, ząbek czosnku, pokrojoną w plastry marchew, liść laurowy, ziele angielskie. Wszystko zagotowujemy a następnie gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem 30 min. Dodajemy zioła, pieprz, doprawiamy do smaku.
Zupę podajemy z makaronem.
wpis promocyjny