Ciasto z galaretką, które lubią zarówno dorośli jak i dzieci. Smaczne i ładnie się prezentujące.
Tym razem w odchudzonej wersji, ale równie smacznej w której bitą śmietanę zastąpiłam twarogiem mielonym a więc liczba kalorii zmniejszyła się dwukrotnie 🙂
Składniki:
biszkopt:
4 jajka
3/4 szkl cukru
3/4 szkl mąki
1/4 szkl kakao
krem:
500ml twarogu mielonego z wiaderka
2 łyżki cukru pudru lub stewia w proszku do smaku
łyżeczka ekstraktu pomarańczowego lub migdałowego
5g (3 płaskie łyżeczki) żelatyny
2 galaretki – u mnie z owoców leśnych i turkusowa
Wykonanie:
Białka, ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier i żółtka, cały czas ubijając.
Dodajemy mąkę, kakao i wszystko już delikatnie mieszamy za pomocą łopatki.
Wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę 20x30cm.
Pieczemy ok 30 min w 200 stopniach (do suchego patyczka). Studzimy i kroimy na 2 blaty.
Każdą z galaretek rozpuszczamy w 250ml wrzątku i wylewamy do prostokątnych naczyń.
Żelatynę rozpuszczamy w jak najmniejszej ilości wody. Schłodzony ser ubijamy lekko by go napowietrzyć, dodając w trakcie cukier, aromat i żelatynę.
Zastygłe galaretki kroimy w kostkę i wrzucamy do sera, mieszamy.
Tężejącą masę wykładamy na blat ciasta, dociskamy górnym.
Wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia masy, na 2-3 godziny a najlepiej na noc.