Jakiś czas temu piekłam Fale Dunaju z dynią i to ciasto z kremem budyniowym tak bardzo smakowało domownikom, że prosili o niedzielną powtórkę.
Tym razem zrobiłam bardziej klasyczną wersję z jabłkami.
A co u was dziś słodkiego?
Składniki:
ciasto:
3 jaja
1 szkl cukru
cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szkl mąki
pół szkl mleka
150g masła
3 łyżki kakao plus 3 łyżki mleka
2 jabłka
krem:
500ml mleka
pół szkl cukru
cukier waniliowy
5 łyżek mąki pszennej i 5 łyżek mąki ziemniaczanej (lub 2 budynie śmietankowe)
pół kostki masła
polewa:
100g masła
3 łyżki gorącej wody
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki kakao
Wykonanie:
Masło rozpuszczam i przestudzam.
Białka oddzielam od żółtek i ubijam ze szczypta soli na sztywną pianę.
Pianę z białek ubijam z cukrem a następnie z żółtkami.
Do powstałego kogla-mogla dodaję przesianą mąkę, proszek dopieczenia, mleko i roztopione masło. Mieszam wszystko.
Połowę ciasta wylewam do blachy wyłożonej papierem do pieczenia.
Do pozostałego ciasta dodaję kakao i mleko, mieszam i wykładam na ciasto białe.
Jabłka obieram, kroję w kawałki, układam na cieście.
Piekę ok 45 min w 180st – do suchego patyczka.
Krem:
Z pół litra mleka odlewam szklankę.
Mleko zagotowuję z cukrem.
Do odlanego mleka dodaję mąkę i dobrze wszystko mieszam.
Kiedy mleko się zagotuje, wlewam mleko z mąką i dynamicznie mieszam aż krem zgęstnieje jak budyń.
Zostawiam do ostygnięcia.
Miękkie masło ucieram w mikserze, dodaję po łyżce budyniu i ucieram do czasu aż składniki połączą się w jednolity krem (ale nie dłużej 🙂
Krem wykładam na wierzch zimnego ciasta.
Polewa:
Do rondelka wlewam gorącą wodę i cukier, podgrzewam chwilkę aż składniki połączą się. Zestawiam z ognia, dodaję masło pokrojone w kostkę i mieszam aż masło rozpuści się. Do rondelka dodaję teraz kakao i mieszam trzepaczką aż powstanie gładka polewa czekoladowa.
Dekoruję nią ciasto.
Pięknie 😍 zapraszam do siebie na profil 😍
Zapowiada się super.