Dzisiaj o trzech książeczkach, które ostatnio moja córeczka uwielbia.
Z dużą ciekawością zawsze śledzę nowości wydawnicze dla dzieci, czytam też recenzje i propozycje innych mam kiedy poszukuję nowych książeczek dla córeczki ( a robię to dość często 🙂 Jakiś czas temu, na jednym forum przeczytałam jak mama prawie 3 latki polecała książeczki z serii o Zuzi, popierając je faktem, że jej córeczka tak je, lubi że jest w stanie wysłuchać jednym ciągiem całej historii (a to w tym wieku spory wyczyn!). Wtedy postanowiłam, że muszę się za nimi rozejrzeć, bo moja mała jest w podobnym wieku. Na stronie wydawnictwa znalazłam kilka tytułów z tej serii i wybrałam sobie takie, które mogłyby nas zainteresować lub takie, których temat był dla nas nowy i nie mieliśmy jeszcze z takim zagadnieniem książeczki. Kiedy książki przyszły, początkowo dałam córeczce tylko jedną z nich, kolejne dwie zostawiając na później np. na nagrodę za dobre zachowanie. Zuzia jednak tak bardzo się spodobała, tak często była kartkowana, że chciałam dołożyć radości 🙂
Co jest fenomenem? Prosty teks opowiadający jedno zdarzenie z życia dziewczynki w wieku przedszkolnym. Ładne, nieprzerysowane, realne ilustracje. Niewielki format. Bogata, różnorodna tematyka.
Nasz wybór padł na takie tytuły, ale z pewnością to nie ostatnie.
„Zuzia piecze pizze” – tematyka, którą bardzo obie lubimy, ja bo to moja pasja, a Lila bo to jej codzienność kiedy mnie obserwuje czy „pomaga”. Zuzi nie smakuje podany na obiad szpinak o czym głośno informuje. Mama odpowiada jej, by w takim razie sama coś przygotowała. Zuzia ma pomysł, wie że jej kolega umie piec pizze, trzeba zapytać obie mamy o pozwolenie i połączyć siły by mieć wspaniałą zabawę i pyszny obiad (choć wnioskiem jest też to, że gotowanie to ciężka praca).
„Zuzia idzie do szkoły muzycznej” – tak się składa, że rodzinnie z muzyką mamy troszkę wspólnego i Lila też niedługo do szkoły muzycznej pójdzie, poza tym uwielbia muzykę. Książeczka uczy instrumentów i opowiada o tym jak przedszkolaki spędzają czas w takiej szkole. Tutaj mam też małą anegdotę 🙂 Przed świętami zostaliśmy zaproszeni na wigilię do szkoły muzycznej. Kiedy w umówionym czasie zmierzaliśmy na miejsca już z oddali słychać było grające/ćwiczące dzieci. Zapytałam córeczki „Słyszysz? Kto to tak gra?” a ona na to „Pewnie Zuzia” 🙂
„Zuzia uczy się jeździć na rowerze” – książeczki o takim temacie jeszcze nie miałyśmy w zbiorze 🙂 Zuzia wyrasta z dziecinnego rowerka, zazdrości koleżankom na podwórku jeżdzącym na dwukołowych. Z okazji urodzin dostaje wymarzony rower – teraz przed nią nauka jazdy na nim i zasad ruchu drogowego.
Wydawnictwo Media Rodzina
Autor: Liane Schneider
Ilustrator: Eva Wenzel-Bürger
stron 24
oprawa miękka
Ależ wspaniałości na tym zdjęciu! Dzięki za wpis ❤️