Pizze to już prawie tradycja naszych rodzinnych weekendów – popełniliśmy je i wczoraj.
Tym razem jednak czerpiąc z ostatnich moich hiszpańskich fascynacji 🙂
Połączenie smaków naprawdę pyszne a coca w przygotowaniu bardzo prosta.
Polecam spróbować!
Świetnie nadają się do tego celu z kilku powodów – są smaczne i aromatyczne; świeże i nie pasteryzowane; mają gęstą konsystencję; bardzo nam smakują.
Szpinaku użyłam z mrożonki, ale takiego rozdrobnionego a nie posiekanego na miazgę.
Składniki na 3 nieduże pizze:
ciasto:
3 dag drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
250 ml ciepłej wody
3 łyżki oliwy z oliwek
500g mąki pszennej jasnej
Sos:
0,75 l gęstego soku pomidorowego przecierowego lub passaty pomidorowej
2 ząbki czosnku
1 cebula
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka bazylii
sól, pieprz
6 kulek mrożonego szpinaku
pół szkl orzeszków pinii
Wykonanie:
W ciepłej wodzie rozpuszczamy cukier i drożdże, kiedy zaczną rosnąć, łączymy wszystkie składniki i zagniatamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia. Kiedy ciasto podwoi swoja objętość, dzielimy je na 3 części, rozwałkowujemy i znów dajemy ciastu podrosnąć.
Włączamy piekarnik do rozgrzania (kamień do pieczenia rozgrzewa się ok 30 min w 250 stopniach).
Cebulę siekamy i szklimy na oliwie, zalewamy sokiem, dodajemy przeciśnięty czosnek i przyprawy. Gotujemy kilka minut.
Szpinak rozmrażamy.
Blat ciasta przenosimy na podsypaną mąką łopatkę do wsunięcia pizzy lub na blachę do pieczenia, rozsmarowujemy sos i rozrzucamy szpinak, posypujemy orzeszkami pinii. Zsuwamy na gorący kamień lub wkładamy blachę do piekarnika. Pieczemy ok 10 -15 min.