Ciasteczka te wymyśliłam, szukając czegoś co nadawałoby się do pochrupania i dostarczało energii kiedy człowiek pracuje, szczególnie późnym wieczorem i jest już zmęczony. Chciałam też by były jak najbardziej zdrowe, by oprócz pustych kalorii coś jeszcze wnosiły.

Orzechy włoskie, często określane jako ”żywność mózgu ”, miano to zawdzięczają nie swojemu pomarszczonemu kształtowi, ale temu iż dostarczają substancji dzięki którym organ ten może sprawnie działać. Zawierają wysokie stężenie kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, są bogate w błonnik , witaminy z grupy B, magnez, przeciwutleniacze (witaminę E), co korzystnie wpływa na zdrowie.

P.S. Ciasteczka pobudzają nie tylko zastrzykiem energii, ale również tym, że zanim włożone do zamkniętego pudła skruszeją, chrupiąc je przed ich metamorfozą obudzimy się kiedy nasze zęby uderzą o kamienne ciasteczko 🙂

Składniki:

100g wyłuskanych orzechów włoskich

100g ziaren słonecznika

3 łyżki otrębów pszennych

aromat migdałowy

100g masła

niepełna szkl cukru

2 szkl mąki

5 łyżek jogurtu

Wykonanie:

Orzechy, słonecznik i otręby wrzucamy do malaksera i miksujemy bardzo drobno aż do postaci piasku. Dodajemy resztę składników i miksujemy aż się połączą. Ciasto wykładamy na blat, wyrabiamy, rozwałkowujemy na 1 cm i wycinamy ciastka. Pieczemy ok 15 min w 180st. Przekładamy do zamykanego pojemnika np. metalowego.

Ciasteczka dla mózgu