Cześć!

Witam się z wami wieczorową porą.

Przychodzę dziś z prezentacją książki, która ostatnio udało mi się przeczytać ( a łatwo mi nie jest ostatnio wygospodarować czas na czytanie. Jestem mamą czterech pociech, w tym jednego niemowlaka. Dwójka moich dzieci jest w edukacji domowej i właśnie finiszujemy rok, więc pracy naprawdę dużo!).



„Mnich z Libanu. Życie i cuda św. Szarbela Makhlufa” Ernst J. Görlich

O postaci świętego Szarbela czy też Charbela (bo różna jest wymowa) sporo słyszałam i bardzo miałam ochotę poszerzyć swoję informacje na jego temat. Z pomocą przyszła mi wlaśnie książka Ernsta Gorlicha. Niewielich rozmiarów pozycja a bardzo treściwa.

Urodził się w Libanie w 11928roku w biednej rodzinie. Na chrzcie dostał imię Jusuf Antun Machluf. Od najmłodszych lat cechował się pobożnością.
W wieku 23 lat wstąpił do maronickiego klasztoru św. Marona, gdzie otrzymał zakonne imię Szarbel.

Zbliżając się do 50lat ojciec Szarbel przeniósł się do znajdującej się w pobliżu klasztoru pustelni. Żył tam w odosobnieniu, prowadząc niezwykle ascetyczny tryb życia, modląc się, poszcząc i umartwiając się. Spędził tak ostatnie 23 lata swego życia. Zmarł 24 grudnia 1898 roku. Został pochowany na klasztornym cmentarzu. Zgodnie z zakonną tradycją ciało ubrane w habit zostało złożone w grobie bez trumny.

Po jego śmierci miały miejsce liczne uzdrowienia, łaski i cuda. Szybko zaczął się rozwijać jego kult.

Polecam tą książkę i bardzo ciekawą, inspirującą opowieść.

Wydawnictwo Esprit, 128 stron, data wydania 2022