Lubicie dania jednogarnkowe? Jakie najczęściej przygotowujecie?
Ja w okresie jesienno-zimowych bardzo lubię duszone warzywa z fasolą. Zwykle zaczynam od zeszklenia cebulki a potem dorzucam wszelkie warzywa jakie znajdę w lodówce pokrojone w mniejsze kawałki. Na koniec dorzucam jakieś strączki, których zapas staram się mieć w szafce (fasolę, soczewicę, ciecierzycę) i sycące, rozgrzewające danie gotowe.
Można je zjeść tak po prostu, można z kromką pieczywa albo na kaszy/ryżu/makaronie.
To też fajna propozycja postne danie.
Składniki:
2 duże cebule
2 marchewki
bakłażan
kawałek kalafiora
3 ząbki czosnku
100g oliwek zielonych
papryka
2 szkl przecieru pomidorowego /passaty lub zmiksowanych pomidorów z puszki
gałązka rozmarynu
1 puszka (lub więcej) fasoli
1/4 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka ulubionych ziół np. oregano lub prowansalskich
2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
1/3 łyżeczki mielonego imbiru
sól
pieprz
szczypta chili
olej
Wykonanie:
W garnku z grubym dnem rozgrzewamy niewielką ilość oleju i szklimy na nim posiekane cebule.
Marchew, bakłażana, kalafior, paprykę kroimy w kostkę i dodajemy do cebuli, przesmażamy wszystko minutę.
Do warzyw dodajemy przecier pomidorowy, oliwki, przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy (jeśli warzyw jest dużo dolewamy też ok pół szkl wody). Gotujemy wszystko ok 10 min aż warzywa zmiękną.
Fasolę płuczemy na sicie i dodajemy do garnka. Gotujemy jeszcze 5 minut i doprawiamy do smaku.
Danie jeszcze lepsze drugie dnia, kiedy smaki naciągną 🙂