Tak, jestem maniaczką świeżych soków 🙂 Kilka z nich pokazywałam już tutaj, np.:

Świeży sok na świąteczną nutę 

Sok z czarnej rzepy i jabłek 

Sok z kaktusa i chilli 

Sok o zapachu i smaku perfum 

Sok w japońskim stylu na nastrój „jakotako”

Sok „Antidotum na depresję sezonową”

Dzień bez świeżego soku to dzień stracony i tym sposobem zdążyłam w ciągu niespełna dwóch lat zużyć doszczętnie dwie sokowirówki – ta jest trzecia, troszkę już na niej pracuję i myślę, że mogę opowiedzieć parę moich przemyśleń na jej temat, tym bardziej że zostałam o to przez was proszona.

Oczywiście mowa o sokowirówce Bosch MES20C0

1.Wybierając sokowirówkę należy kierować się po pierwsze mocą silnika, im wyższa moc tym większe prawdopodobieństwo, że przeżyje wyciskanie soków z twardych produktów jak np.: buraki. Ta ma moc 700W i jak do tej pory świetnie sobie radzi.

2. Jeśli już mowa o przecieraniu twardych owoców czy warzyw to świetnym rozwiązaniem jest też 2 stopniowość regulacji szybkości. Oczywiście pomijając kwestię, że na szybszym stopniu wyciskanie pójdzie nam szybciej – przy twardych produktach pójdzie nam na szybszych obrotach znacznie lepiej i sprawniej.

3.Mówiąc o komforcie i sprawności pracy muszę powiedzieć o gumowych nóżkach – przyssawkach w które ta sokowirówka jest wyposażona. Niby wydaje się to oczywistością, ale jedna z moich poprzednich sokowirówek ich nie miała i było to prawdziwą tragedią, bo pracujący silnik wprawiał sokowirówkę w drgania a podczas przeciskania owoców a szczególnie twardych warzyw – sokowirówka wtedy żyła własnym życiem uciekając przede mną po całym blacie. Może wydawać się to śmieszne, ale było straszne, bo sok rozlewał się wszędzie, nie mówiąc o tym, że mogło to być niebezpieczne. Gumowe nóżki przyssawki to duży komfort pracy, szczególnie jeśli silnik maszyny ma sporą moc.

4.Kolejną ważną rzeczą dla komfortu pracy jest duży ( w rozmiarze XXL 🙂 otwór wlotowy dla owoców i warzyw. Taka rzecz skróciła mój czas wytwarzania soku 4 czy 5 razy. Wyobraźcie sobie robienie jednorazowej porcji soku z 3kg jabłek i dzielenie każdego na co najmniej 4 części przy małych jabłkach (dodatkowo przy moich starych maszynach musiałam wykrajać też gniazda nasienne bo silnik nie radził sobie z takimi twardymi rzeczami :/ ) tutaj po prostu wrzucam całe, umyte jabłka, buraki, pomarańcze i wio 🙂

5. Mała ilość elementów oraz prostota budowy tych elementów (brak dziwnych zakamarków) to wszystko sprawia, że bardzo łatwo umyć po pracy sokowirówkę. Co prawda elementy przystosowane są do mycia w zmywarce, ale czasami, jeśli wyciskany był sok np. tylko z jabłka, mi wystarczy porządnie opłukać je pod bieżącą wodą i jest czysta, a robi się to bardzo szybko dzięki wspomnianym wyżej cechom.

6. Strasznie fajną rzeczą jest też pojemnik na sok z regulacją piany – bo u nas owa pianka nie jest lubiana, więc również oszczędza to mój czas, bo nie muszę soku przefiltrowywać jak robiłam wcześniej.

Podsumowując: zmniejszył się mój czas pracy przy wykonywaniu soku, zmniejszył się nakład pracy oraz sprzątanie bałaganu po. Dla mnie to wszystko ewidentnie na plus.

Z czystym sumieniem polecam tę sokowirówkę !

sokowirówka Bosch

bosch