Jeden z moich ostatnich i ulubionych nabytków – rooibos aromatyzowany czekoladą. Do tego kilka świeżych listków mięty z doniczki (krótko zaparzanych). Pycha.
Uwielbiam pić go ze starych filiżanek, które dostaliśmy od babci męża „w spadku”, i które traktujemy jak pamiątkę rodzinną.
Składniki:
1 łyżeczka rooibosa czekoladowego
gałązka świeżej mięty
Wykonanie:
Herbatę wsypuję do filiżanki, zalewam wrzątkiem i przykrywam spodeczkiem. Po 3 minutach dorzucam do herbaty miętę i zaparzam jeszcze 2-3 minuty.