Calzone to pizza w kształcie pieroga z farszem w środku (okrągły placek, złożony na pół i sklejony po brzegach).
Ponieważ po wystygnięciu i przekrojeniu ma kształt nadziewanej bułki – świetnie się nadaje do pracy czy szkoły zamiast kanapki.
Składniki na 3 sztuki:
Ciasto:
500g mąki
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
4 łyżki oliwy z oliwek
3 dag drożdży
200 ml ciepłej wody
dodatki:
fasolka szparagowa ugotowana na parze (15 min)
boczek wędzony
zioła prowansalskie
ser żółty
sos na 3 calzone:
150 ml gęstego jogurtu naturalnego
4 łyżek oliwy z oliwek
3 starte ząbki czosnku
sól, pieprz świeżo mielony, chilli
Wykonanie:
W ciepłej wodzie rozpuszczamy cukier i drożdże, kiedy zaczną rosnąć, łączymy wszystkie składniki i zagniatamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia. Kiedy podwoi swoja objętość, dzielimy je na 3 części, rozwałkowujemy i znów dajemy ciastu urosnąć, tym razem na żądaną grubość.
Nagrzewamy piekarnik na 180st.
Łączymy wszystkie składniki sosu. Boczek kroimy w cienkie plasterki.
Blat ciasta smarujemy sosem po całości zostawiając jednak ok 2 cm od brzegu nieposmarowanego ciasta. Na połowie ciasta układamy piętrowo fasolkę, przekładając ją boczkiem i startym serem, oprószamy ziołami prowansalskimi. Składamy na pół jak pieroga i zawijamy brzegi. Calzone przenosimy na podsypaną mąką łopatkę do wsunięcia pizzy lub na blachę podsypaną mąką. Wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok 25 min.
Ja swoje Calzone piekłam na kamieniu do wypieków co dało mu fajny efekt chrupkiego spodu ciasta.